Francja pierwsza po pomoc z funduszu globalizacyjnego
Zatwierdziła ona dwa wnioski dotyczące upadku podwykonawców pracujących dla koncernów motoryzacyjnych Renault (pomoc w wysokości 1,25 mln euro) i Peugeot-Citroen (2,55 mln euro).
Komisja Europejska poinformowała, że przedsiębiorstwa te upadły "w kontekście zmieniających się światowych stosunków handlowych", czyli z powodu globalizacji. W rezultacie bez pracy znalazło się około 900 osób.
Władze francuskie będą mogły wykorzystać przyznane z funduszu globalizacyjnego środki na szkolenia pracowników i pomoc w ich powrocie na rynek pracy. Pieniądze zostaną przekazane, kiedy w ciągu kilku miesięcy ostateczną zgodę wyda Parlament Europejski i rządy krajów członkowskich (Rada UE).
To pierwsze pozytywnie rozpatrzone wnioski o wsparcie z funduszu globalizacyjnego, którego roczny budżet wynosi pół miliarda euro. Kolejne wnioski dotyczą m.in. sektora telekomunikacyjnego w Finlandii i sektora tekstylnego na Malcie.
Fundusz globalizacyjny został powołany od 1 stycznia nie po to, by powstrzymać globalizację, ale by pomóc osobom, które straciły pracę, bo ich firma przeniosła produkcję np. do Chin albo Indii, gdzie znacznie tańsza jest siła robocza.
ab, pap