Rosyjski żołnierz o kontrofensywie Ukraińców. „Musimy przepłynąć Dniepr, żeby przeżyć”
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy regularnie publikuje przechwycone nagrania rosyjskich żołnierzy. Tym razem ujawniono rozmowę rosyjskiego serwisanta z dziewczyną. Kontrofensywa Ukraińskich Sił Zbrojnych w obwodzie chersońskim sprawiła, że Rosjanie zostali z jednej strony zmuszeni przez ukraińskie wojsko do walki, a nie mogą uciec, bo ogranicza ich prawy brzeg Dniepru.
Kobieta pyta rosyjskiego żołnierza jak wygląda sytuacja na froncie, czy „jest tam cicho”. – Są strzelaniny, ale najwyraźniej chcą nas wziąć do kotła, otoczyć. Przyszła wiadomość, że chcą ominąć Berysław od tej strony. Jeśli wezmą Berysław to koniec: albo będziemy musieli ich odeprzeć, albo sami przepłynąć Dniepr, żeby przeżyć – wyjaśniał mężczyzna.
Wojna w Ukrainie. Kontrofensywa w okolicy Berysławia
Rosyjski serwisant „nie mógł zrozumieć, dlaczego rosyjskie wojska nie są w stanie zniszczyć przeprawy”. Mężczyzna był pod wrażeniem ukraińskiej kontrofensywy. – Oni po prostu codziennie idą w naszym kierunku, ale dzisiaj, kiedy tam poszli, mój Boże. Jeśli nasi nie potrafią ich zatrzymać tam, na prawej flance, możemy przyjąć, że jesteśmy w kotle. Za dzień, za dwa, nastąpi pełnowymiarowa ofensywa pod Chersoniem – podsumował żołnierz.
Ukraiński wywiad wojskowy nie zaznaczył, kiedy została przeprowadzona rozmowa, jednak opublikowano ją w środę. Tego dnia pojawiły się doniesienia zniszczeniu dwóch rosyjskich składów amunicji wokół Berysławia oraz o ewakuacji mieszkańców Chersońszczyzny. O walkach w okolicy Berysławia informowało w czwartek rosyjskie Ministerstwo Obrony. Rosjanie mają także przenosić sprzęt na drugi brzeg Dniepru.