Incydent w słynnym muzeum Madame Tussauds. Figura Karola III obrzucona ciastem

Aktywiści z grupy Just Stop Oil domagają się całkowitej rezygnacji z wykorzystywania paliw kopalnych. Postulują również większe zaangażowanie światowych przywódców, a także biznesu i przemysłu w przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej. Członkowie organizacji postawili na co najmniej kontrowersyjne sposoby poinformowania świata o swoich przekonaniach.

Kontrowersyjne akcje Just Stop Oil

W połowie lipca dwie osoby przykleiły się do obrazów Johna Constable'a i Leonarda da Vinci. Kilka tygodni później przeprowadzono kolejną akcję w ramach której nie tylko zablokowano kilka stacji benzynowych w centrum Londynu, ale również zniszczono kilkanaście dystrybutorów. Jeden z aktywistów spryskał też pomarańczową farbą luksusowy dom towarowy Harrods w Londynie.

W niedzielę 23 października dwóch eko-aktywistów oblało puree ziemniaczanym słynny obraz „Stogi siana” Claude'a Moneta, który można oglądać do Muzeum Barberini w Poczdamie we wschodnich Niemczech. Do incydentu doszło zaledwie kilka tygodni po tym jak para aktywistek zaatakowała w The National Gallery w Londynie „Słoneczniki” Vincenta van Gogha, oblewając obraz zupą z puszki. Nie został on zniszczony tylko dlatego, że znajdował się za szybą.

„Karol III” dostał ciastem w twarz

24 października członkowie Just Stop Oil zorganizowali kolejny kontrowersyjny happening. Tym razem ich ofiarą padła figura króla Karola III znajdująca się w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak dwóch aktywistów chwyta rękami kawałki ciasta, po czym rzucają tortem w twarz „króla” i rozsmarowują dokładnie krem. Do sieci trafiło nagranie, na którym zarejestrowano przebieg akcji.

– Jesteśmy tutaj, ponieważ staramy się chronić naszą wolność i prawa. Staramy się chronić ziemię, która jest dziedzictwem nas wszystkich. Nasze żądania są proste: zatrzymajcie wydobycie ropy i gazu. To bułka z masłem – wykrzykiwali Eilidh McFadden i Tom Johnson, którzy zaledwie kilka chwil później trafili w ręce funkcjonariuszy londyńskiej policji.