Girzyński o projekcie dotyczącym spółek skarbu państwa: PiS pokazuje, że nie jest w stanie utrzymać władzy
Do Sejmu trafił projekt ustawy dotyczący powołania Rady ds. Bezpieczeństwa Strategicznego. W skład rady miałoby wchodzić pięciu członków. Do zadań organu należałoby m.in. wydawanie opinii w sprawie odwołania członków organów nadzorczych oraz odwołania i zawieszenia w czynnościach członków organów zarządzających spółek. Entuzjastą tego pomysłu nie jest poseł Zbigniew Girzyński.
Czy Rada ds. Bezpieczeństwa Strategicznego to dobry pomysł?
– Dla każdego obozu władzy to demotywujące, bo pokazuje, że nie jest w stanie utrzymać władzy. Z góry uważa się, że batalia jest już przegrana. Dziwię się, że tego typu pomysły się rodzą. Zauważyłem, że w wielu spółkach to jest karuzela stanowisk, także za tej władzy. (...). Sugerowałbym, żeby tego typu rzeczy nie przyjmować – powiedział w programie „Mówiąc Wprost” członek koła Polskie Sprawy.
Poseł skomentował również słowa Ryszarda Terleckiego, który twierdzi, że na tego typu stanowiskach powinna być ciągłość. – Świetny pomysł profesora Terleckiego. Najlepszą metodą na to jest wygranie wyborów – odpowiedział Girzyński.
Dlaczego politycy powinni ze sobą bardziej współpracować?
Gość programu odniósł się też do tego, co dzieje się na polskiej scenie politycznej. Jego zdaniem, wobec wojny, która toczy się w Ukrainie, wszystkie frakcje powinny bardziej ze sobą współpracować.
– Jarosław Kaczyński chce wykiwać opozycję i opozycja chce wykiwać jego. Każdy kiwa, pytanie kto bardziej fauluje. Trochę nad tym ubolewam, bo uważam, że w obliczu wojny warto by było bardziej ze sobą współpracować. Z punktu widzenia interesu państwa to nie są żarty, które się dzieją za naszymi granicami, tylko prawdziwa wojna – stwierdził Girzyński.
Kto zapewni Polakom poczucie bezpieczeństwa?
Pojawia się również temat wyborów parlamentarnych, do których przeprowadzenia pozostał rok. Co może zdecydować o tym, kto je wygra? – Wybory wygra ten, kto będzie w stanie zapewnić Polakom poczucie bezpieczeństwa. Czy jest w stanie to zrobić Donald Tusk, który zapowiada rewolucje światopoglądowe i politycy z jego obozu krytykują zakupy broni? Wątpię. Czy będzie to w stanie zrobić Jarosław Kaczyński ze swoją retoryką i ludźmi dookoła? Będzie mu niezwykle trudno – powiedział poseł.