Posiedzenie komisji w sprawie raportu Macierewicza przerwane. Wszystko przez kuriozalny błąd

Dodano:
Antoni Macierewicz na posiedzeniu komisji Źródło: PAP / Piotr Nowak
Na posiedzeniu sejmowej komisji obrony dotyczącym działania podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza nie pojawił się ani minister obrony, ani jego zastępca, ani przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. TVN24 informuje, że wszystkiemu winien był błąd w zaproszeniach. Obrady zostały przerwane.

O godzinie 18 rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji obrony. Jednym z punktów obrad była informacja ministra obrony narodowej o „podjętych działaniach po otrzymaniu raportu podkomisji, kosztach jej działania oraz powodach przedłużenia działania podkomisji o kolejny rok”. Później przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego miał udzielić informacji o „podjętych działaniach po otrzymaniu raportu podkomisji”.

Jak jednak informuje TVN24 na obradach nie stawili się ani szef MON Mariusz Błaszczak, ani żaden z jego zastępców. Nie stawił się także przewodniczący KBWLLP. Wszystkiemu miał być winien... błąd w zaproszeniach. „Zamiast przedstawiciela wojskowej komisji, czyli wspomnianej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, wysłano zaproszenie do szefa cywilnej komisji, czyli Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych” – podaje stacja.

Poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz złożył wniosek o odroczenie posiedzenia do momentu, aż pojawi się szef MON lub jego zastępca oraz przewodniczący KBWLLP. „Ostatecznie wniosek poparło 17 posłów, przeciw było 11, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. W związku z tym obrady zostały przerwane” – informuje TVN24.

Niespodziewana konferencja Antoniego Macierewicza

Wcześniej Antoni Macierewicz zwołał niezapowiedzianą konferencję prasową. Były szef MON zaprezentował „podsumowanie materiałów” dotyczących katastrofy smoleńskiej. – Chcielibyśmy dziś przedstawić podsumowanie materiałów, które pokazują, jaka była rzeczywista przyczyna katastrofy smoleńskiej, jak doszło do tego, że samolot został wysadzony w powietrze i polska elita została zamordowana – stwierdził.

– Jak zapewne wiecie na skutek działania pana premiera Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej oraz ich sojuszników rządzie w roku 2010, Rosjanie przejęli wszystkie materiały dowodowe – kontynuował. – W tej sytuacji jedynym materiałem fizycznym, który stanowi dowód tego, co się naprawdę stało, są badania próbek materiałów wybuchowych – zauważał. Następnie przeszedł do prezentacji materiałów „związanych z fałszerstwem i identyfikacją materiałów wybuchowych”.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...