Polityk PiS: Musimy iść z Unią na ugodę jak Orban. Wtedy fundusze mogą spłynąć w nowym roku

Wspierający premiera politycy PiS uważają, że brak kompromisu z Unią Europejską może pogrzebać Zjednoczoną Prawicę w wyborach.

— Jest 10-15 proc. ryzyko, że pieniądze z funduszu spójności do nas nie dotrą. Jest ono małe, ale w relacjach z Komisją Europejską nigdy nic nie wiadomo — mówi nasz rozmówca ze Zjednoczonej Prawicy, który zna kulisy negocjacji w sprawie unijnych funduszy.

Pytany, czy wymiana ministra ds. UE z Konrada Szymańskiego na Szymona Szynkowskiego vel Sęka nie pogorszy i tak napiętych relacji z urzędnikami unijnymi odpowiada, że "politykę europejską i tak prowadzi premier".