Ciało 4-latka znalezione w lesie pod Garwolinem. Sąd zdecydował o areszcie dwóch osób
Zaginięcie chłopca zgłosiła 21 października jego prababcia, która zaalarmowała policję, że od kilku tygodni nie ma kontaktu z wnukiem – informowało RMF FM. We wtorek policja zatrzymała w miejscowości Gogole Wielkie (pow. ciechanowski) parę 19-latków: Karolinę W. i jej partnera Damiana G., który nie jest ojcem chłopca. Oboje ukrywali się u znajomych.
W środę na posesji domu w Górkach w powiecie garwolińskim, w którym mieszkali parę miesięcy wcześniej z dziećmi, znaleziono zwłoki 4-latka. Miejscowość znajduje się około 150 km od miejsca, gdzie było ciało. Zwłoki dziecka były zawinięte w koc i zakopane w płytkim dole.
Zabójstwo 4-letniego chłopca. 19-latek przyznał się do winy
Para została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, gdzie oboje usłyszeli zarzut zabójstwa. Karolinie W. i Damianowi G. grozi nawet dożywocie. – Podejrzani nie przyznali się do popełnienia tak sformułowanego czynu i złożyli zeznania tylko częściowo zbieżne z ustalonym stanem faktycznym – mówił prokurator Krzysztof Czyżewski. W czwartek Tygodnik Siedlecki podał, że mężczyzna przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Na czwartek zaplanowano również sekcję zwłok dziecka, która ma pomóc odpowiedzieć na pytanie o to, kiedy zginął 4-latek i co było przyczyną jego śmierci. Jak podaje „Super Express” prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie 19-latków na trzy miesiące. Sąd przychylił się do tej prośby. Karolina W. znajduje się w zaawansowanej ciąży, ma również ośmiomiesięczne dziecko.