Kolejny niepokojący ruch ze strony Korei Północnej. „Śledzimy to bardzo, bardzo uważnie”

Dodano:
Kim Dzong Un Źródło: Newspix.pl / ABACA
Korea Północna przeprowadziła kolejne próby rakiet balistycznych. Pojawiają się obawy, że to element przygotowań do przeprowadzenia przez reżim Kim Dzong Una próby z użyciem głowicy atomowej.

W piątek, 28 października, Korea Północna wystrzeliła z terytorium prowincji Gangwon dwie rakiety krótkiego zasięgu. Obie przeleciały dystans ok. 230 km i spadły do Morza Japońskiego.

To już 28. próba rakietowa, przeprowadzona w tym roku przez reżim Kim Dzong Una. Podczas poprzednich testów testowano także rakiety międzykontynentalne.

Ostatni dzień ćwiczeń armii Korei Południowej i USA

Termin przeprowadzenia najnowszej próby nie był przypadkowy. Korea Południowa określiła go zresztą „poważnym aktem prowokacji”. Tego dnia przypada bowiem ostatni dzień 12-dniowych manewrów obronnych „Hoguk”, przeprowadzanych corocznie przez południowokoreańską armię.

W tegorocznych manewrach wzięła udział również armia Stanów Zjednoczonych. Warto wspomnieć, że Korea Południowa i Japonia są najważniejszy sojusznikami Amerykanów na Dalekim Wschodzie, czego dowodem jest m.in. ścisła współpraca wojskowa.

Korea Północna szykuje się do testu głowicy atomowej?

Władze Korei Północnej alarmują, że piątkowe próby rakietowe stanowią nie tylko złamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zakazuje reżimowy Kim Dzong Una tego rodzaju działań.

Wszystko wskazuje na to, że nasilające się wystrzeliwanie rakiet to element przygotowań do przeprowadzenia pierwszej od września 2017 r. próby z użyciem głowicy atomowej. Potwierdzają to zdjęcia satelitarne, przeanalizowane przez służby wywiadowcze USA.

„Śledzimy to bardzo, bardzo uważnie”

Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi przyznał, że „wszyscy wstrzymują oddech” na wieść o możliwym przygotowaniach Korei Północnej do przeprowadzenia testu broni atomowej.

- Kolejny test atomowy byłby kolejnym potwierdzeniem programu, który idzie pełną parą, w sposób, który jest niewiarygodnie, niewiarygodnie niepokojący. Dlatego śledzimy to bardzo, bardzo uważnie. Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale niestety wskazówki prowadzą w innym kierunku – oświadczył Grossi, cytowany za telewizją CNN.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...