Ostra wymiana zdań pomiędzy Ochojską a Wąsikiem. „Putinowski absurd” vs. „pisz prawdę”
„Dokładnie rok temu, 16 listopada, policja, Straż Graniczna i Wojsko Polskie odparły szturm migrantów Łukaszenki na przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej” – przypomniał sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik. W odpowiedzi na ten wpis, Janina Ochojska wskazała, że służby graniczne Białorusi „używając przemocy zmusiły migrantów do skierowania się na zamknięte przejście w Kuźnicy”.
Ochojska do Wąsika: Pisz prawdę
„Naciskany tłum z jednej strony i zamknięty z drugiej rzucił kilka kamieni. Straż Graniczna nie pomogła migrantom, tylko wbrew prawu wsparła przemoc ze strony białoruskich służb. Pisz prawdę„ – napisała europosłanka zwracając się do Wąsika.
„Wybrana z list Koalicji Obywatelskiej eurodeputowana Janina Ochojska oskarża polskie służby o łamanie prawa podczas obrony granicy. To jakiś putinowski absurd. Apeluje do Platformy Obywatelskiej o odcięcie się od osób powielających przekaz Łukaszenki i Putina” – oświadczył sekretarz stanu w MSWiA.
Wąsik apeluje do PO ws. Ochojskiej. Europosłanka stanowczo odpowiada
„Panie Wąsik, informuję, że nie należę i nigdy nie należałam do PO, wiec nie mają od czego się odcinać. Oskarżenie o łamaniu prawa przez Straż Graniczną na granicy polsko-białoruskiej podtrzymuję. Są dowody. Putin, Łukaszenka? Proszę wymyślić coś lepszego” – odparła Ochojska.
To nie pierwszy raz, kiedy wraca spór o sytuację na granicy. Niedawno pisaliśmy, jak temat budowy zapory na granicy Polski z Obwodem Kaliningradzkim dzieli środowisko Koalicji Obywatelskiej. Na inicjatywę ostro zareagowała europosłanka Janina Ochojska, znana z krytyki budowy muru na granicy polsko-białoruskiej. Od jej wypowiedzi odciął się wówczas Borys Budka.