Kierowca wjechał w sklep z elektroniką w stanie Massachusetts. Kilkanaście osób rannych, jedna nie żyje

Dodano:
Policjant w USA, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Andriy Blokhin
Kierowca samochodu typu SUV staranował sklep z elektroniką w Hingham w Stanach Zjednoczonych. Prokurator okręgowy poinformował, że rannych zostało szesnaście osób, a jedna nie żyje. Nie ujawniono jednak, w jakich okolicznościach doszło do tragedii.

Jak donosi telewizja CNN, do tragedii doszło w poniedziałkowy poranek, 21 listopada, w miejscowości Hingham na zachodzie stanu Massachusetts.

„Z nieustaloną prędkością wjechał w szklane okno”

Ok. godz. 10:45 lokalnego czasu, służby odebrały wiele zgłoszeń ws. sklepu z produktami firmy Apple, położonego na terenie centrum handlowego przy Derby Street. Przybyłe na miejsce policja i straż pożarna zastały makabryczny widok.

– Pojawił się ciemny samochód typu SUV, który z nieustaloną prędkością wjechał w szklane okno [sklepu – red.] i staranował w wiele osób. Szesnaście osób zostało przetransportowanych do szpitali. Jest jedna ofiara śmiertelna – oświadczył podczas konferencji prasowej Tim Cruz, prokurator okręgowy w hrabstwie Plymouth.

Kierowca wjechał w sklep umyślnie czy nieumyślnie?

Na chwilę obecną, okoliczności tragedii pozostają nieznane. Nie wiadomo, czy kierowca umyślnie wjechał na teren sklepu, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku. Nie podano również żadnych informacji o tożsamości sprawcy oraz tego, czy został zatrzymany.

Natomiast stronie sklepu pojawiła się jedynie lakoniczna informacja o tymczasowym zamknięciu. „Przepraszamy za niedogodności, ponieważ ten sklep jest zamknięty. Dopóki nie będziemy mogli go ponownie otworzyć, rozważ skorzystanie z naszych usług online” – czytamy na stronie internetowej sklepu w Hingham.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...