Awionetka wbiła się w wieżę linii wysokiego napięcia. Pilot i pasażer zawisnęli 30 metrów nad ziemią
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę, 27 listopada, ok. godz. 17:30 lokalnego czasu, w miejscowości Montgomery Village w stanie Maryland na wschodnim wybrzeżu USA. To ok. 50 km. na północ od Waszyngtonu.
Awionetka zawisłą 30 m nad ziemią
Jednosilnikowa awionetka typu Mooney M20J, na pokładzie której przebywał 65-letni pilot i 66-letnia pasażerka, podchodziła się do lądowania na pobliskim lotnisku. Warunki pogodowe były fatalne. Padał deszcz, a okolica została spowita gęstą mgłą.
Samolot wbił się w wieżę linii wysokiego napięcia i zawisł ok. 30 m nad ziemią. Na szczęście, pilot i pasażer przeżyli, a ponadto byli w stanie kontaktować się ze służbami ratunkowymi za pomocą telefonu komórkowego.
Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Służbom udało się uwolnić pasażerów awionetki dopiero po północy. Zostali oni przetransportowani do szpitala w stanie hipotermii, czyli skrajnego wychłodzenia organizmu, oraz z poważnymi urazami ortopedycznymi.
Ok. 90 tys. osób zostało pozbawionych prądu
Na skutek zdarzenia doszło do ogromnej awarii. Dostępu do prądu zostało pozbawionych ok. 90 tys. okolicznych mieszkańców. Ponadto, w dwóch szpitalach trzeba było skorzystać z systemu awaryjnego zasilania.
Firma energetyczna „Pepco” – która dostarcza energię w okolicach Waszyngtonu – poinformowała, że do poniedziałkowego poranka udało się przywrócić prąd wszystkim wszystkim odbiorcom. Pracownicy firmy wciąż są obecni na miejscu zdarzenia, gdyż do chwili obecnej nie udało się usunąć z wieży wraku awionetki.