Gafa europosłanki Prawa i Sprawiedliwości. Chciała uderzyć w Borysa Budkę
Jacek Kurski rozpoczął w grudniu 2022 r. roku pracę jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie. Były prezes TVP uczestniczył już nawet w pierwszym posiedzeniu Rady Dyrektorów Wykonawczych BŚ. Swoje stanowisko Kurski zawdzięcza prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu.
Polityk PiS komentując w mediach społecznościowych nową pracę przyznał, że czeka go „wyzwanie”. Kurski podkreślił, że wcześniej „wypełnił misję odbudowy siły i prestiżu TVP oraz przywrócił Polakom pluralizm i komfort demokratycznego wyboru”. Zaznaczył, że to stanowisko oznacza „rezygnację z części aktywności publicznej czy politycznych ambicji”. „Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce” – podsumował.
Jacek Kurski krytykowany przez opozycję. Borys Budka wbił szpilkę
Nominacja byłego prezesa TVP spowodowała lawinę krytyki ze strony opozycji. „Kurski w Banku Światowym. Nie mają żadnych hamulców, nie czują żadnego obciachu. Dla nich liczy się tylko kasa. Bierni, mierni, ale wierni. Koryto plus w pełnej okazałości” – skomentował wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka .
W obronie Kurskiego stanęła Beata Kempa, która nawiązała do wpisu Budki. „Wyluzuj z tym hejtem, po prostu z zazdrości żal ci »dusze ściska«. Propagandy w twoim »gomółkowskim« wykonaniu to już nawet Donald Tusk nie mógł znieść. Jacek gratulacje, puść mimo uszu ten hejt i powodzenia!” – napisała.
Wpadka Beaty Kempy
Europosłanka PiS zaliczyła jednak wpadkę. Chodzi o pisownię nazwiska I sekretarza PZPR Władysława Gomułki. Błąd wyłapała m.in. Magdalena Filiks z PO. „Powinna się pani jeszcze popłakać;) I nauczyć pisać po polsku. Jesteście tak bezczelni, że w żadnych kategoriach się to już nie mieści. Czeka na was prawo i sprawiedliwość” – podsumowała.