Nagranie z pojmanym rosyjskim żołnierzem podbija sieć. Wspomina o Polsce
Widoczny na nagraniu rosyjski żołnierz został pojmany przez Ukraińców w Donbasie. Mężczyzna pochodzi z Biełorecka, położonego w Baszkortostanie, czyli autonomicznej republice wchodzącej w skład Rosji. Obrońcy Donbasu zarejestrowali krótką rozmowę. Na nagraniu słychać, jak pytają Rosjanina, „co robi na tej wojnie? po co tutaj walczy”. – Walczę tutaj z Polakami – odpowiedział żołnierz. – Z jakimi Polakami? Ilu Polaków tu widziałeś? – dopytywali zaskoczeni Ukraińcy. – Nie widziałem żadnego – przyznał rosyjski żołnierz.
Ukraińscy obrońcy Donbasu jednak nie ustępowali. – A dlaczego ty, Rosjanin, przyjechałeś walczyć z Polakami na Ukrainie? – chcieli wiedzieć. – Bo chcą zabrać waszą ziemię – odpowiedział, powtarzając propagandowe tezy Kremla. – A to jest wasza sprawa? Czy ty wiesz, że Polska jest po drugiej stronie? – pytali go dalej Ukraińcy.
Propaganda płynie z Kremla
Kreml uzasadnia inwazję Rosji na Ukrainę koniecznością „ochrony ludności cywilnej w Donbasie” i „ochroną osób, które padły ofiarą nadużyć, ludobójstwa przez reżim kijowski przez osiem lat”. Prokremlowscy propagandyści nie ustają w wysiłkach, by przekaz z Kremla dotarł do mieszkańców Rosji. W trakcie programów na państwowych kanałach powtarzają kłamliwe tezy na temat wojny w Ukrainie, Ukraińców i postawy Zachodu. Wysuwają też szereg absurdalnych oskarżeń i gróźb pod adresem m.in. Stanów Zjednoczonych, ale też Polski czy innych zachodnich krajów, które wspierają Kijów, dotyczących między innymi użycia broni atomowej.
Putin oskarża Polskę
O Polsce Władimir Putin wspomniał w jednym ze swoich ostatnich wystąpień. Stwierdził w nim, że relacje Warszawy i Kijowa nie są trwałe i szczere. – Jeśli chodzi o Polskę, to tam elementy nacjonalistyczne śnią i widzą powrót tak zwanych terytoriów historycznych, które Ukraina otrzymała od Stalina. I do tego będzie dążyć Polska. Widzimy to. Nie mam wątpliwości – przekonywał Putin.