„J**** PiS” zamiast numeru linii autobusowej. Kierowcę czekają surowe konsekwencje
„Gazeta Wrocławska” informuje, że zdjęcie autobusu z wulgarnym napisem przesłał redakcji jeden z czytelników. Jak ustalili dziennikarze, pojazd należał do Dolnośląskich Linii Autobusowych. W przesłanym gazecie komunikacie DLA wyraża „ubolewanie z powodu incydentu”. „Umieszczenie napisu na tablicach świetlnych pojazdu należącego do spółki było wyłączną i samowolną inicjatywą osoby kierującej autobusem. Zamieściła napis, wykorzystując możliwość odręcznego wpisania treści na tablicach przez kierowcę w sytuacjach awaryjnych” – czytamy.
Dalej czytamy, że wulgarne hasło pojawiło się tylko podczas postoju autobusu we Wrocławiu, bo w trakcie jazdy na pojeździe wyświetlono już prawidłowe informacje. Prezes zarządu DLA Mirosław Zieliński zapowiedział, że spółka zwróci się do dostawcy oprogramowania obsługującego tablice z „żądaniem niezwłocznego podjęcia działań w celu zablokowania możliwości umieszczania podobnych treści”. – Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy od początku prowadzenia działalności przewozowej przez spółkę, czyli od 1997 r. – zaznaczał Zieliński.
– Zarząd spółki wyraża przekonanie, że pojazdy używane w komunikacji publicznej nie są miejscem agitacji politycznej, tym bardziej w tak wulgarnej formie. Pragnę zapewnić, że spółka wyciągnie daleko idące konsekwencje wobec osoby, która dopuściła się tego czynu – mówił prezes. – Pozostali kierowcy i pracownicy obsługi zostaną również pouczeni o niedopuszczalności takich działań i konieczności reakcji w wypadku zauważenia podobnych sytuacji – podsumował Zieliński i przeprosił „wszystkich, którzy poczuli się urażeni”.