Winę za swoje słowa zrzucił na dziennikarza. Człowiek Putina przyznał, że „Rosja straciła Ukrainę”
„The News York Times” opublikował artykuł, w którym relacjonował przebieg walk z udziałem żołnierzy 155. Brygady Piechoty Marynarki Wojennej Rosji, którzy przedzierali się na oślep przez teren Ukrainy bez map, apteczek ani działających krótkofalówek. W tekście zacytowano wypowiedź Olega Cariowa, z którym rozmawiano telefonicznie. Cariow to ukraiński polityk i przedsiębiorca, separatysta i były premier nieuznawanej międzynarodowo Federacyjnej Republiki Noworosji.
Wojna w Ukrainie. Człowiek Putina mówi o „utraconej Ukrainie”
Przed rosyjską inwazją na Ukrainę, Cariow był wymieniany przez CIA jako potencjalny szef kolaboracyjnego rządu. Po wybuchu wojny aktywnie popierał rosyjską okupację. „Niektórzy z pierwotnych zwolenników wojny zaczynają liczyć się z myślą o porażce. Przed inwazją amerykańskie agencje wywiadowcze zidentyfikowały Olega Cariowa jako marionetkowego przywódcę, którego Kreml mógłby zainstalować po przejęciu Ukrainy. Jego wiara w wojnę od tego czasu uległa zmianie” – pisze amerykański dziennik.
„Byłem tam. Brałem udział w inwazji” – powiedział Cariow gazecie. Dodał, że armia rosyjska nie zrozumiała, że Ukraińcy będą walczyć, a sam Kreml liczył, że wszystko pójdzie łatwo.
Cariow odpowiada na artykuł „NYT”: Tekst nie zgadza się z tym, co powiedziałem
„Teraz Cariow, biznesmen z Ukrainy, mówi, że byłby szczęśliwy, jeśli walki po prostu zakończą się zgodnie z obecnymi liniami frontu. Zwraca uwagę, że Rosja nie zdobyła i nie utrzymała ani jednej stolicy regionu od początku inwazji” – pisze „NYT”. „Tracimy Ukrainę. Już ją straciliśmy” – powiedział Cariow.
„Tekst nie zgadza się z tym, co powiedziałem. Po raz kolejny jestem przekonany, że komunikacja z zachodnimi dziennikarzami jest konieczna tylko na piśmie” – napisał Cariow na swoich kanale w Telegramie, cytując fragment artykułu.