Kolejny zamach na okupantów w Melitopolu? „W centrum doszło do głośnej eksplozji”
„Ukraińska Prawda” przekazała, że do eksplozji doszło około południa czasu lokalnego w centrum okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie Ukrainy. Informacje potwierdził lojalny wobec Kijowa burmistrz miasta Iwan Fiodorow. – W centrum Melitopola doszło do głośnej eksplozji – poinformował. – Według naocznych świadków samochód używany przez Rosjan. Wyjaśniane są informacje o pasażerach i ich stanie – dodał.
Natomiast kierujący administracją okupantów Iwan Rogow przekazał, że ranne zostały dwie osoby. Opublikował również zdjęcia, na których widać spalony samochód. Jak twierdzi niezależny kanał informacyjny Nexta, w Melitopolu „prawdopodobnie dwóch członków służb specjalnych zostało wysadzonych w powietrze”.
Zamach na zastępcę szefa okupacyjnych władz Melitopola
Na początku grudnia w Melitopolu doszło do zamachu bombowego na Mykołę Wołyka, wysokiego rangą urzędnika kolaboracyjnych władz. Wypełniony odłamkami ładunek został zamontowany na słupie, który znajdował się w pobliżu wejścia do domu kolaboranta. Detonacja nastąpiła w momencie, gdy Wołyk wychodził z budynku. Iwan Federow relacjonował, że wybuch miało słyszeć „pół miasta”, a fala uderzeniowa wytłukła w okolicy szyby nawet do wysokości dziewiątego piętra. Mimo tego, Wołyk przeżył i nie odniósł poważnych obrażeń.
Jak wynikało z wyliczeń niezależnego rosyjskiego portalu „Doxa”, od 24 lutego ukraińskie podziemie przeprowadziło co najmniej 15 udanych zamachów na urzędników i działaczy, którzy współpracowali z Rosjanami na terenach okupowanych. Większość ataków miała miejsce na terenach obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Natomiast nieudanych prób naliczono co najmniej 12.