Rosyjski deputowany chce ukarać Putina. Prezydent użył zakazanego słowa

Dodano:
Władimir Putin Źródło: PAP / EPA/SERGEY GUNEEVSPUTNIK/KREMLIN / POOL
– Władimir Putin nazwał wojnę wojną, a nie było dekretu kończącego specjalną operację wojskową i nie wypowiedziano żadnej wojny – oświadczył rosyjski deputowany. Nikita Juferew chce, by prezydent Rosji stanął przed sądem za „wprowadzanie w błąd”.

Władimir Putin spotkał się w czwartek z dziennikarzami na Kremlu. Zapewnił, że jego celem nie jest „kręcenie kołem zamachowym konfliktu zbrojnego, ale wręcz przeciwnie, zakończenie tej wojny”. – Do tego dążymy i będziemy nadal dążyć – oświadczył. Wypowiedź rosyjskiego prezydenta, w którym po raz pierwszy pada słowo „wojna” cytowała m.in. agencja Interfax.

Putin stanie przed sądem? Tego chce rosyjski deputowany

Sformułowanie nie umknęło uwadze rosyjskiego deputowanego. Dotychczas w Rosji obowiązywała niepisana umowa nazywania wojny w Ukrainie, „specjalną operacją wojskową”. Także dziennikarze nie mogli używać tego określenia. Zakazane jest też słowo „inwazja”. Nie wspominając już o prezydencie Rosji, który złamał tę zasadę. Dotychczas Kreml nie wyjaśnił, czy było to przejęzyczenie. Zgodnie z nowym ustawodawstwem, karane jest „błędne nazywanie” działań prowadzonych na terenie Ukrainy od lutego br.

Z tego powodu rosyjski deputowany wezwał do podjęcia kroków prawnych przeciwko Władimirowi Putinowi. Urzędnikowi nie spodobało się, że rosyjski przywódca nie użył terminu wymyślonego przez Moskwę. – Władimir Putin nazwał wojnę wojną, a nie było dekretu kończącego specjalną operację wojskową i nie wypowiedziano żadnej wojny. Wysłałem apel do władz, aby Putina dosięgnęła sprawiedliwość za rozpowszechnianie fałszywych wiadomości o armii – przekazał Nikita Juferew, prawodawca z Petersburga.

Putin ofiarą nowych regulacji prawnych? Użył zakazanego słowa

Na dowód swych słów zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające pismo skierowane do prokuratora generalnego i ministra spraw wewnętrznych Rosji.

„The Moscow Times” przypomina, że sąd w Moskwie skazał w tym miesiącu opozycyjnego polityka Ilję Jaszyna na osiem i pół roku więzienia za rozpowszechnianie „fałszywych informacji” o rosyjskiej ofensywie w Ukrainie. Inny moskiewski radny, Aleksiej Gorinow, został w lipcu skazany na siedem lat więzienia za wypowiadanie się przeciwko ukraińskiej ofensywie.

Źródło: The Moscow Times
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...