Pogranicznicy rapują własną kolędę. Efekt może zaskoczyć
Za dzieło pokazane światu tuż przed świętami odpowiedzialni są pracownicy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Ich kolęda spodobała się jednak na tyle, że zaprezentowaną ją na ogólnokrajowym profilu Straży Granicznej. „Przybieżeli do Betlejem pasterze, a wraz z nimi funkcjonariusze POSG. Dużo siły i radości dziś przesyłamy, z całego serca Was i Rodziny pozdrawiamy” – możemy przeczytać na Twitterze. „Śpiewające życzenia prosto z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej” – życzyli funkcjonariusze.
Pogranicznicy o kolędach śpiewanych w różnych językach
Trzeba przyznać, że oryginalna kolęda nadaje się do słuchania jak mało które tego typu wykonanie. Nie są to na pewno siostry Godlewskie ze swoim karpiem, albo wyjęczane życzenia od przymuszanych pracowników urzędu. Widać, że rapujący mundurowi mają do tego smykałkę, a i podkład muzyczny zapewniono im całkiem elegancki. Ciekawić może, czy padające w utworze słowa o współpracy i śpiewaniu kolęd różnymi językami odnoszą się wyłącznie do rodaków i zaprzyjaźnionych służb, czy może też obejmują migrantów, którzy z wielu powodów próbują wciąż przekraczać polskie granice. Wątpliwości w tej sprawie powinien rozwiązać dość dosłowny teledysk.
Zainteresowanie migracją do Polski nie maleje
Straż Graniczna przekazała najnowsze dane z granicy polsko-białoruskiej. Z raportu polskich służb wynika, że w czwartek 22 grudnia do Polski próbowało się nielegalnie przedostać z Białorusi 66 cudzoziemców, w tym m.in. obywatele Egiptu. Funkcjonariusze SG z placówki w Bobrownikach zauważyli 17 Syryjczyków, którzy przy użyciu pontonu przeprawili się przez rzekę Świsłocz i chcieli dostać się do naszego kraju mimo braku odpowiednich dokumentów.
Z kolei w ręce patrolu Straży Granicznej z Narewki wpadły trzy osoby (obywatele Uzbekistanu, Ukrainy oraz Białorusi), którzy pomagali w nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej. Łącznie przewozili 11 Syryjczyków.
Według informacji SG od początku roku do Polski próbowało się nielegalnie dostać ponad 15 tys. cudzoziemców. Raporty Straży Granicznej pokazują, że sytuacja przy granicy polsko-białoruskiej jest znacznie spokojniejsza niż przed rokiem. W regionie nadal dochodzi do licznych incydentów. Od początku roku zatrzymano 387 pomocników i organizatorów, którzy pomagali cudzoziemcom w nielegalnym przedostaniu się z Białorusi do Polski lub innych państw członkowskich UE.