W centrum Moskwy zapaliła się restauracja. Wystąpiło ogromne zadymienie
Ogień wybuchł w noworoczny poranek. Rosyjska, państwowa agencja TASS poinformowała, że służby otrzymały informację o pożarze o godzinie 09.31 czasu moskiewskiego. W płomieniach stanął drewniany, trzykondygnacyjny budynek. Pożar objął około 200 metrów kwadratowych powierzchni.
Pożar restauracji w Moskwie
Na zdjęciach i nagraniach, które trafiły do sieci, widać było ogromne kłęby dymu. Konieczna była ewakuacja mieszkańców pobliskiego budynku. „W wyniku pożaru w restauracji występuje duże natężenie zadymienia. Dym kieruje się w stronę budynku mieszkalnego. Trwa ewakuacja mieszkańców” – poinformowało źródło agencji TASS.
Służba prasowa Moskiewskiej Głównej Dyrekcji Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji poinformowała, że nie było zagrożenia rozprzestrzenienia się ognia na inne obiekty. W kolejnym komunikacie podano, że pożar został opanowany.
Z przekazanych przez służby informacji wynika, że w środku nikogo nie było. Nie ma też doniesień o poszkodowanych. Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane. Sprawę będzie wyjaśniać prokuratura.
Seria pożarów w Rosji
W ostatnim czasie w Rosji regularnie dochodzi do pożarów. W piątek w nocy w Rostowie zapalił się opuszczony budynek przemysłowy. Ogień objął powierzchnię ponad 100 metrów kwadratowych. Na nagraniach, które trafiły do sieci, widać było słup ognia i dym unoszący się nad budynkiem.
Z kolei w nocy z 22 na 23 grudnia w Moskwie ogień pojawił się w boksach garażowych znajdujących się na terenie jednostki wojskowej stołecznego wschodniego okręgu administracyjnego. W niektórych miał być gromadzony sprzęt wojskowy. Ze wstępnych doniesień wynikało, że pożar objął powierzchnię blisko 200 metrów kwadratowych. Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych, widać było kłęby dymu unoszące się nad bazą wojskową.