Iran ostrzega Francję. Zapalnikiem redakcja kontrowersyjnego „Charlie Hebdo”
Swoją krytyczną wiadomość minister spraw zagranicznych Iranu zamieścił na Twitterze. Zapowiadał w niej reakcję swojego rządu. „Obraźliwy i nieprzyzwoity akt francuskiego wydawnictwa w zakresie publikowania karykatur wymierzonych w religijny i polityczny autorytet nie przejdzie bez zdecydowanej i skutecznej odpowiedzi. Nie pozwolimy francuskiemu rządowi na przekroczenie wszelkich granic” – pisał.
Konkurs na karykaturę przywódcy Iranu
Karykatura przywódcy Iranu opublikowana została w ramach konkursu, zorganizowanego prze „Charlie Hebdo”. Francuski magazyn satyryczny poprosił swoich czytelników o przesyłanie „najzabawniejszych i najwredniejszych karykatur Alego Chameneiego”. Pomysł wyjaśniał we wtorek we francuskim radiu dyrektor wydawniczy tytułu.
— Mają one być hołdem dla irańskich kobiet, które wyszły na ulice w całym kraju od września ubiegłego roku, po tym, jak 22-letnia Mahsa Amini zmarła w policyjnym areszcie – mówił Laurent Sourisseau. Wśród propozycji nadesłanych do redakcji wiele przedstawiało Chameneiego w sytuacjach, w których mordowały go nagie kobiety. Łącznie nadesłano ponad 300 karykatur.
„Charlie Hebdo” i polityczne karykatury
„Charlie Hebdo” słynie z kontrowersyjnych karykatur, które regularnie publikuje na łamach swojego tygodnika. Tematy, jakie najczęściej porusza to polityka, sprawy społeczne, religia i kultura. Spory problem dyplomatyczny magazyn wywołał m.in. tedy, gdy zaatakował prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Państwowe media tureckie zakomunikowały, że prokuratorzy z Turcji wszczęli śledztwo w sprawie działań kierownictwa magazynu Charlie Hebdo. Z kolei prezydencki dyrektor ds. komunikacji Fahrettin Altun ocenił, że publikacja magazynu to efekt „antymuzułmańskiego programu Macrona”. Dodał również, że jest to „szerzenie rasizmu i nienawiści”.