Marianna Schreiber idzie do wojska. Sama zgłosiła się do służby
Marianna Schreiber nie przestaje zadziwiać swoją aktywnością i pomysłowością. Po tym, jak była modelką, raperką, aktorką, dziennikarką, polityczką i piłkarką, postanowiła zostać żołnierką. Żona wiceministra PiS Łukasza Schreibera przed miesiącem twierdziła, że mężczyźni nie chcą iść do wojska, a ona sama mogłaby zdecydować się na taki ruch w razie potrzeby. Zapowiedziała nawet, że zrobi to, jeśli pod jej wpisem pojawi się 200 serduszek. Teraz realizuje swoją obietnicę.
Schreiber chciała do WOT, ale zmieniła zdanie
Schreiber jeszcze w grudniu opublikowała na Twitterze swoje zdjęcie sprzed siedziby Wojskowego Centrum Rekrutacji Warszawa-Mokotów. Dodała do tego informację, że złożyła wniosek o powołanie jej do terytorialnej służby wojskowej. Później jednak Schreiber uznała, że chciałaby zostać także żołnierzem zawodowym.
„Podjęłam decyzję i poszłam o krok dalej. 4 stycznia przejdę badania w sprawie szkolenia się na żołnierza zawodowego. Wówczas odbędę szkolenie 28-dniowe od 20 lutego. Następnie 11-miesięczne przygotowanie odbywające się codziennie. I żaden hejter nie będzie pluł mi w twarz” – napisała w mediach społecznościowych.
Marianna Schreiber przyjęta do wojska
5 stycznia influencerka poinformowała internautów o finale sprawy. Pokazała dokumenty, z których wynika, że udało jej się spełnić swoje zapowiedzi. Została przyjęta na szkolenie i zostanie żołnierzem Wojska Polskiego. – Wczoraj odbyłam około siedmiogodzinne badania w Wojskowym Centrum Rekrutacji na Mokotowie, a na Ochocie badania psychologiczne – przekazała Schreiber na specjalnym nagraniu. Dodała, że nie porzuci swoich wcześniejszych projektów, czyli m.in. własnej partii. – Chciałam wam przekazać, żebyście się nie martwili, jeżeli chodzi o politykę, o partię Mam Dość 2023 – mówiła.