Zwolennik Bolsonaro ciężko ranny. Opona, którą chciał przebić, wybuchła
O sprawie donosił brazylijski dziennik „Folha de S. Paulo” i portal Metropoles, który potwierdził te doniesienia. Młody mężczyzna zatrzymał ciężarówkę z grupą protestujących późnym wieczorem, około 23:00, podczas zamieszek w Sao Paulo. Gdy próbował przebić oponę w pojeździe, ta wybuchła mu w twarz. Sprawą zajmuje się policja.
Po usłyszeniu eksplozji kierowca zatrzymanego pojazdu powiedział, że wysiadł i stwierdził, że jeden z demonstrantów przebił scyzorykiem lewą przednią oponę. Koło eksplodowało i poważnie zraniło uczestnika zamieszek, który został przewieziony do Szpitala Uniwersyteckiego w São Paulo. Służby nie podały, w jakim jest stanie.
Kierowca ciężarówki zeznał, że demonstranci zabrali mu telefon komórkowy i zagrozili, że usuną nagrany przez niego materiał filmowy.
Szturm na budynki rządowe w Brazylii. Nowe informacje
Zwolennicy skrajnie prawicowego Jaira Bolsonaro przeprowadzili w niedzielę 8 stycznia szturm na budynek Kongresu Narodowego Brazylii. Do dramatycznych wydarzeń doszło równo tydzień po inauguracji prezydentury Luiza Inacio Luli da Silvy. Bolsonaro odciął się od zamieszek.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że w akcji mogło brać udział nawet 3 tysiące osób. Protestujący rozbili m.in. okna Sądu Najwyższego i splądrowali budynek. W środku manifestanci ustawili blokadę z mebli, aby uniemożliwić funkcjonariuszom wejście do środka. Demonstranci uzbrojeni w kije otoczyli również policjanta na koniu i przestraszyli zwierzę, a funkcjonariusz upadł na ziemię. Według Associated Press po około trzech godzinach od rozpoczęcia szturmu siły bezpieczeństwa zaczęły odzyskiwać kontrolę nad pałacem prezydenckim i okolicami Sądu Najwyższego. Policja w starciu z demonstrantami miała użyć gazu łzawiącego.
Łącznie brazylijskie służby zatrzymały 170 osób. 30 demonstrantów wpadło w ręce policji po wdarciu się do sali posiedzeń Senatu.
www.metropoles.com, WPROST.pl