Sprzeczne doniesienia ws. Sołedaru. Prigożyn mówi o zdobyciu miasta, Ukraińcy dementują

Dodano:
Zniszczenia w Sołedarze Źródło: PAP / AA/Abaca
Jewgienij Prigożyn twierdzi, że miejscowość Sołedar została zdobyta przez wagnerowców. Doniesienia te zostały zdementowane zarówno przez Wołodymyra Zełenskiego, jak i dowództwo ukraińskiej armii. – Następne 24 godziny będą bardzo trudne (...) ponieważ jesteśmy uwięzieni, chcą nas otoczyć – zrelacjonował w rozmowie CNN żołnierz, który bierze udział w obronie Sołedaru.

Przypomnijmy: w ostatnich dniach najbardziej zacięte walki pomiędzy armią ukraińską a rosyjskimi najeźdźcami toczą się o Sołedar, niewielką miejscowość w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

Sołedar szturmują przede wszystkim wagnerowcy

Przed 24 lutego, liczyła ona ok. 10 tys. mieszkańców. Rosjanie zaciekle szturmują Sołedar, nie licząc się z ogromnymi stratami wśród własnych oddziałów. Znaczącą rolę w szturmie mają odgrywać członkowie Grupy Wagnera, czyli czyli będącej na usługach Kremla prywatnej armii najemników.

„Wróg dosłownie depcze po trupach własnych żołnierzy” – napisała w poniedziałek, 9 stycznia wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. W środę, 11 stycznia, w mediach pojawiły się sprzeczne informacje ws. walk o Sołedar.

„Kucharz Putina” mówi o zdobyciu Sołedaru

Jak donosi niezależny od Kremla, rosyjski portal „Meduza”, Jewgieniej Prigożyn miał ogłosić „całkowite wyzwolenie” miejscowości przez najeźdźców. Miało to nastąpić w godzinach wieczornych. Stwierdził również, jakoby w walkach o miejscowość poniosło śmierć 500 ukraińskich żołnierzy.

„Jeszcze raz chcę potwierdzić całkowite wyzwolenie i oczyszczenie terytorium Sołedaru z jednostek armii ukraińskiej. Wycofano ludność cywilną, jednostki ukraińskie, które nie chciały się poddać, zostały zniszczone (...) Zginęło około 500 osób. Całe miasto jest zasłane trupami ukraińskich żołnierzy. Nie może być mowy o żadnym korytarzu humanitarnym. Zacznijmy usuwać miny” – brzmi komunikat biura prasowego założyciela Grupy Wagnera.

„Walki trwają, kierunek doniecki się trzyma”

Twierdzeń Prigożyna nie potwierdza strona ukraińska. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył wieczornym przemówieniu, że walki o Sołedar wciąż trwają. Podkreślił, że informacje o zdobyciu miejscowości przez Rosjan to „pogłoski rozpowszechniane przez propagandystów”. Dodał, że na skutek walk Sołedar został niemal doszczętnie zniszczony.

– Rosyjska agresja wyczerpie się dopiero wtedy, gdy rosyjskie ambicje na froncie, w polityce, w gospodarce, w sferze prawnej nie będą miały innej alternatywy, jak przegrać (...) Walki trwają, kierunek doniecki się trzyma i robimy wszystko bez przerwy, choćby na jeden dzień, aby wzmocnić ukraińską obronę, nasz potencjał rośnie. Czołgi zachodniej produkcji od całej naszej koalicji antywojennej i to nowy poziom naszego potencjału – słyszymy w nagraniu Zełenskiego.

Stanowisko ukraińskiej armii ws. Sołedaru

Informacji o zdobyciu Sołedaru przez Rosjan nie potwierdziło również dowództwo ukraińskiej armii. W wieczornym komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy jest napisane, że najeźdźcy „próbują przejąć kontrolę nad miastem” i szlakami zaopatrzenia jednostek obrońców miasta.

Z kolei rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty przyznał, że Rosjanie skierowali do walk o Sołedar „najbardziej elitarne” i „najlepiej wyszkolone” jednostki Grupy Wagnera.

Ustalenia amerykańskiej telewizji CNN

Na koniec warto wspomnieć o ustaleniach telewizji CNN, której udało się porozmawiać z ukraińskim żołnierzem, biorącym udział w obronie Sołedaru. Rozmówca CNN zrelacjonował, że walki wciąż trwają, jednak położenie Ukraińców jest niezwykle trudne.

– Nie wierz w to, co mówią. Tutaj jest ciężko, ale (...) trzymamy się. Chociaż praktycznie niezależnie. Bez dowódców – skwitował żołnierz. Jego zdaniem, kluczowa będzie najbliższa doba. – Następne 24 godziny będą bardzo trudne (...) ponieważ jesteśmy uwięzieni, chcą nas otoczyć – dodał.

Źródło: meduza.io, unian.ua, 24tv.ua
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...