Dzieci z objawami zatrucia trafiły do szpitali, czują się lepiej

Dodano:
23 dzieci trafiło w nocy ze środy na czwartek do poznańskiego szpitala dziecięcego z objawami zatrucia pokarmowego. Dzieci wracały pociągiem z obozu w Międzyzdrojach. Po udzieleniu opieki medycznej, lekarze zwalniają do domu kolejne osoby.

Jak poinformowała zastępca dyrektora szpitala im. Krysiewicza w Poznaniu, dr Sylwia Świdzińska, stan dwanaściorga dzieci przyjętych na obserwację był na tyle dobry, że mogły zostać zwolnione do domu. Zwolnione dzieci wrócą do domu z opiekunami, po kilkoro z nich przyjadą rodzice.

Pozostałe 11 osób zostanie w szpitalu prawdopodobnie do piątku. Są w stanie stabilnym, wymagają jednak uzupełnienia płynów w organizmie - powiedziała Świdzińska.

34 kolonistów z Warszawy i okolic trafiło w czwartek do poznańskich szpitali. Dzieci w wieku od 11 do 17 lat wracały pociągiem z obozu kondycyjnego w Międzyzdrojach. W pociągu u większości z nich wystąpiły objawy zatrucia pokarmowego. Dzieci zostały przewiezione do szpitala im. Krysiewicza w Poznaniu, zdrowe osoby po przebadaniu zostały zwolnione.

Do oddziału zakaźnego szpitala im. Strusia w Poznaniu trafili dwaj mężczyźni, którzy również byli na tym samym zgrupowaniu. Jak poinformowała Katarzyna Świętek, zastępca ordynatora oddziału, obaj czują się dobrze, dziś zostaną wypisani do domu.

"Tuż przed Poznaniem dzieci zaczęły źle się czuć, niektóre z nich dostały silnej biegunki" - powiedział PAP jeden z opiekunów Zygmunt Kalicki. Poinformowany o tym konduktor zawiadomił służby ratunkowe w Poznaniu - dodał Kalicki.

W nocy na stacji w Poznaniu czekało na dzieci 9 karetek pogotowia ratunkowego, które zawiozły je do szpitala. Uczestnicy obozu mieszkali w jednym z hoteli w Międzyzdrojach.

 

ab, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...