Rosyjscy propagandyści podszyli się pod TVP. Pokazali fałszywą mapę Polski

Dodano:
Fałszywa prognoza pogody Źródło: Telegram / Пул №3
Rosyjscy propagandziści podszyli się pod Telewizję Polską. Pokazali prognozę pogody, rzekomo nadawaną w polskiej telewizji. Na sfabrykowanej mapie Lwów i część zachodniej Ukrainy znalazły się w granicach Polski.

Na zdjęciu, które zostało opublikowane na Telegramie, widać scenę wyglądającą na typową prognozę pogody: uśmiechniętą prezenterkę, a za nią mapę z zaznaczonymi krajami, miastami i przewidywaniami dotyczącymi pogody. W prawnym górnym roku ekranu pojawia się też logo TVP1.

Rosjanie sfabrykowali materiał TVP

Nie zgadza się jednak przebieg granic niektórych krajów. Propagandyści umieścili Lwów i tereny zachodniej Ukrainy, sięgające prawie pod Kijów, w granicach Polski. Fałszywy obrazek nie został jednak wykonany dokładnie – brakuje chociażby polskich znaków w nazwach miast widocznych na mapie. „Prognoza pogody w Telewizji Polskiej obejmowała Lwów. Zdjęcie przesłane przez naszego czytelnia, nie mamy jak go zweryfikować” – to opis, który pojawił się pod grafiką na Telegramie.

Z kolei twitterowy profil WarNewsPL zwrócił uwagę na inne „kwiatki” rosyjskiej propagandy krążące po Telegramie. Okazuje się, że Rosjanie sfabrykowali też nagranie imitujące program z belką informującą o tym, że „Polska może stworzyć w armii jednostki LGBT”.

Żaryn ostrzega przed „antypolską kampanię informacyjną”

Rosyjscy propagandyści od dłuższego czasu przedstawiają przekaz wymierzony w Polskę. „Rosyjscy wojskowi propagandyści kontynuują antypolską kampanię informacyjną eksponując wątek rzekomego zagrożenia militarnego ze strony Polski, mającej według rosyjskiej propagandy plan bezpośredniego zaangażowania się w wojnę na Ukrainie” – ostrzegł w środę pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. „O istniejącym niebezpieczeństwie przekonuje m. in. emerytowany gen. broni i deputowany Dumy Andriej Guruliow, który sugeruje władzom FR przygotowanie rezerwy mobilizacyjnej na wypadek bezpośredniej interwencji Polski w sytuację na Ukrainie” – napisał przedstawiciel rządu na Twitterze.

Żaryn zwrócił uwagę, że "wojskowy sugeruje, że kraje NATO, głównie Polska, chcą zaangażować się bezpośrednio w wojnę na Ukrainie". Jak wskazał, "straszenie opinii publicznej wizją konfrontacji Rosji z NATO ma doprowadzić do zwiększenia gotowości niechętnych wobec mobilizacji Rosjan do udziału w niej".

Źródło: TVP Info/Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...