Nieoficjalnie: Zełenski planuje podróż zagraniczną. Kierunek jest oczywisty
W czwartek 9 lutego szefowie państw i rządów z 27 państw członkowskich spotkają się Brukseli na szczycie Unii Europejskiej. Z nieoficjalnych ustaleń „Financial Times” wynika, że gościem specjalnym szczytu może być prezydent Ukrainy. Dla Wołodymyra Zełenskiego byłaby do druga podróż zagraniczna od czasu wybuchu wojny w Ukrainie. W grudniu przywódca udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z Joe Bidenem i przemawiał podczas sesji amerykańskiego Kongresu.
Zełenski poleci na szczyt UE do Brukseli?
„Financial Times” podkreśla, że wizyta w Brukseli pozwoliłaby Wołodymyrowi Zełenskiemu na spotkania ze wszystkimi najważniejszymi unijnymi politykami w ciągu jednego dnia. Do tej pory ukraiński przywódca przemawiał podczas szczytu wyłącznie poprzez połączenia wideo. Jednocześnie dziennikarze przypomnieli słowa polityka, które padły w piątek 3 lutego. Prezydent Ukrainy pytany o ewentualną wizytę w Brukseli przyznał, że jego podróż byłaby obarczona sporym ryzykiem a zapewnienie bezpieczeństwa byłoby dla służb sporym wyzwaniem. Jednocześnie rzecznik szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela zapewnił, że zaproszenie dla Wołodymyra Zełenskiego pozostaje otwarte.
Ukraina szybciej w Unii Europejskiej?
Na początku lutego doszło do spotkania delegacji Komisji Europejskiej i rządu Ukrainy w Kijowie. Ursula von der Leyen stwierdziła, że kandydowanie Ukrainy do Wspólnoty pomaga nie tylko samej Ukrainie, ale także Unii Europejskiej. – Dzień, w którym Ukraina otrzymała status państwa kandydującego UE, był nowym początkiem dla Ukrainy, był to także nowy początek dla Unii – zapewniła szefowa KE.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej wyraziła przekonanie, że KE pomoże Ukrainie zbliżyć się do akcesji, "aż do dnia, kiedy ukraińska flaga zawiśnie tam, gdzie powinna – przed budynkiem Berlamont w Brukseli". Ursula von der Leyen podkreśliła też, że jest zwolenniczką zacieśniania współpracy biznesowej między Ukrainą a Wspólnotą. – Nasze spotkanie to sygnał dla europejskich inwestorów – zaznaczyła.