Danuta Wałęsa honorową obywatelką Gdańska. Poruszające słowa Krystyny Jandy
Podczas uroczystej sesji Rady Miasta Gdańska na ręce Danuty Wałęsy złożona została nagroda Honorowej Obywatelki Gdańska. Uchwała w sprawie nadania tytułu była wspólną inicjatywą klubów radnych Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Przeciwko przyjęciu uchwały głosowali radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
„Takie życie wymagało odwagi”
– Czuję wielką wdzięczność, Pani Danuto. Dziękuję za świadectwo sensu i wartości trudu kobiet, dowód ich siły i godności. Dziękuję za dawanie kobietom nadziei. Dziękuję wreszcie za uświadomienie wielu, że my kobiety mamy prawo myśleć też o sobie. Dla Gdańska to prawdziwy zaszczyt, że ma taką obywatelkę – mówiła podczas uroczystości prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
– Patrząc na przykład Danuty Wałęsy, zobowiązani jesteśmy pamiętać, że za bohaterami i bohaterkami naszej wolności stały właśnie żony i partnerki, mężowie i partnerzy, rodzice. To oni organizowali życie, dbali o dom, zastępowali dzieciom nieobecnych ojców i matki – mówiła przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak. – Wspierali i zapewniali poczucie bezpieczeństwa. Jak trzeba było, to nosili żywność do aresztu i roznosili ulotki. Rewizje, podsłuchy, zatrzymania. Takie życie wymagało odwagi, hartu ducha i wielkiego poświęcenia – dodawała.
Poruszająca laudacja Krystyny Jandy
Laudację na cześć Danuty Wałęsy napisała i wygłosiła Krystyna Janda. Kiedyś nie wiedzieliśmy o Danucie Wałęsie nic. Żyjąca na skrzyżowaniu największej historii kobieta, zaplątana, uwikłana w tę historię, jak się wydawało wbrew własnej woli. Kryjąca się w cieniu Lecha Wałęsy, w cieniu Jego autorytetu i działalności, budziła zawsze ciekawość. I wreszcie pojawiła się pewnego dnia publicznie skromna, otwarta, energiczna, szczera, pełna prostoty, serdeczności i taktu. Objawiła się Polakom i światu kobieta z Gdańska, żona Lecha Wałęsy, reprezentująca go także w następstwie zdarzeń publicznie – mówiła aktorka.
W dalszej części przemówienia wyliczała, że Danuta Wałęsa z wielką godnością sprawowała funkcje zarówno żony pierwszego szefa Solidarności, jak i Pierwszej Damy. „Przez ostanie lata podziwiamy Ją twardą, zdecydowaną, bezkompromisową, trwającą jak opoka przy swoim słynnym mężu- pomniku, przez niektórych szkalowanym, zniesławianym i prześladowanym, zawsze po Jego stronie, zawsze niezłomna Jego obrończyni” – dodawała artystka.
„Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi”
– Dziękuję za tak wielki zaszczyt, który mnie spotkał. Dziękuję za to całej Radzie. I tym, co za tym głosowali i tym, co nie głosowali. Mam nadzieję, że wszyscy państwo w Radzie Miasta i wszyscy Ci, którzy są za PiS-em, nie będą aż tacy zadziorni i złośliwi, że będą dzielić ludzi na dwa oddziały – mówiła po odebraniu nagrody Danuta Wałęsa.
– Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, mamy krótki czas na zieli i szanujmy się. Zwracajmy się do siebie z szacunkiem i miłością – dodała Wałęsa. Po tych słowach laureatka otrzymała owacje na stojąco, a obecni na sali odśpiewali „Sto lat”.