W ten sposób Rosjanie nie powinni mówić o Putinie. Wyciekła lista zakazanych słów

Dodano:
Władimir Putin Źródło: PAP/EPA / Mikhail Metzel/Sputnik
Roskomnadzor przygotował listę słów, które nie powinny być używane w mediach społecznościowych w kontekście Władimira Putina. Urzędnicy śledzą też na bieżąco pojawiające się wzmianki o domniemanych chorobach prezydenta Rosji.

Grupa białoruskich hakerów „Cyber-Partisans” pozyskała wewnętrze dokumenty Roskomnadzoru, czyli Federalnej Służby ds. Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej. Wynika z nich – jak informuje niezależny, rosyjski serwis Mediazona – że urząd prowadzi systematyczny monitoring portali społecznościowych w poszukiwaniu publikacji i komentarzy obraźliwych dla .

Wyciekły dokumenty Roskomnadzoru

Portal ujawnił, że wśród pozyskanych dokumentów, jest czterostronicowa lista słów, które według Roskomnadzoru nie powinny być używane w odniesieniu do nazwiska lub wizerunku prezydenta Rosji. Dokument figuruje pod nazwą „Kluczowe słowa znieważające”.

Z upublicznionej przez hakerów korespondencji wynika, że rosyjscy urzędnicy od co najmniej roku pracują nad stworzeniem list zniewag pod adresem Putina, które można znaleźć w Internecie. Utworzona 29 listopada 2021 roku tabela zawierała sto przykładowych cytatów z portali społecznościowych. Z kolei przy liście słów zakazanych widnieje da ta 14 września 2022 roku.

Jej autor podkreśla, że użycie wyszczególnionych w dokumencie słów przy wzmiance o Putinie, w tym w podpisie zdjęcia z prezydentem Rosji, będzie uznane za naruszenie. Mediazona opublikowała dokument w całości.

Lista zakazanych słów

Zakazane słowa podzielono na kilka grup. Zgodnie z wytycznymi Roskomnadzoru Rosjanie nie powinni używać w kontekście rosyjskiego przywódcy słów „pedofil” i „pedofilia”, ani innych kojarzących się z tym przestępstwem jak „zboczeniec”, „perwersja”, „gwałciciel”, „molestujący”. O Putinie nie można też wspominać w kontekście seksu.

Na liście widnieje także wiele słów powszechnie uważanych za wulgarne, ale także takie jak: „korupcja”, „KGB”, „pałac”, „car”, „sankcje”, „brak pieniędzy”, „kadencja”, „tyran”.

Sprawdzają, co internauci piszą o chorobach Putina

Ponadto, jak informuje Mediazona, Roskomnadzor monitoruje też wszelkie komunikaty dotyczące stanu zdrowia Putina. Wśród udostępnionych przez hakerów dokumentów jest kilkadziesiąt tabel z odnalezionymi w sieci wzmiankami o domniemanych chorobach prezydenta Rosji.

Źródło: zona.media
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...