Konferencja NATO. „Rosja pariasem. Przegrała strategicznie, operacyjnie, taktycznie”
Sekretarz obrony USA zaczął od przypomnienia o rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę. – Będziemy widzieć ponurą rocznicę. ponieważ minie rok od czasu, kiedy Rosja uderzyła na swojego pokojowego sąsiada, Ukrainę. Łączymy się w bólu z rodzinami wszystkich ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli, lub zostali ranni walcząc, aby obronić swój kraj, jego suwerenność oraz swoich rodaków – mówił.
Lloyd Austin: Narody dobrej woli zebrały się, aby odrzucić wizję Putina
Lloyd Austin wspomniał też cywilów, którzy ucierpieli bezpośrednio po atakach, oraz których dotknęły uderzenia w infrastrukturę cywilną. – Rosja spowodowała rok tragedii i terroru na terenie Ukrainy. Natomiast Ukraińcy stali się inspiracją dla całego świata. Głęboko podziwiamy odporność narodu ukraińskiego oraz ich determinację, aby bronić terytorium, suwerenności i wolności – oświadczył.
Amerykanin zwracał uwagę na reakcję NATO. – Narody dobrej woli zebrały się, aby odrzucić wizję Putina, chcącego pogrążyć świat w chaosie, gdzie tyrani mogą pogwałcić granice, uderzyć na swoich sąsiadów i łamać wszelkie reguły wojny. Właśnie to reprezentuje ta grupa kontaktowa. Razem powiedzieliśmy jasno, że będziemy wspierać wysiłki obronne Ukrainy. Długoterminowo będziemy działać z taką dynamiką, jaka będzie wymagana – zapowiedział.
Lloyd przypomniał, że Stany Zjednoczone ogłosiły w tym tygodniu kolejny pakiet pomocowy, w tym dostawę większej ilości amunicji do HIMARS-ów. – Będziemy kontynuować naszą pracę z Ukrainą, aby zajmować się najbardziej palącymi problemami tego kraju. Ukraińcy rozważają ofensywę na wiosnę, za kilka tygodni, więc mamy dużo pracy – podkreślał.
Napaść na Ukrainę. „Rosja przegrała”
Podczas konferencji prasowej głos zabrał również generał Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA. Stwierdził, że Rosja nie pokona Ukraińców, ani ich sojuszników. – Rosja przegrała militarnie, strategicznie i operacyjnie – podsumował pierwszy rok walk. Zapowiedział jednak, że będzie to „wojna na wyniszczenie” i nie spodziewa się, byśmy szybko ujrzeli jej koniec.