Donbas, czyli chore marzenia Rosjan. „Bo im się wydawało”

Dodano:
Ukraińscy żołnierze w okopach Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
„Bo im się wydawało” – chyba tak najkrócej można podsumować strategię Kremla w ciągu ostatniego roku pełnoskalowej agresji w Ukrainie. Sęk w tym, że im się tak wydaje już od 9 lat. Szczególnie na wschodzie kraju, w tym w Zagłębiu Donieckim. Donbas to dla Rosji kwestia ambicji i radzieckich wspomnień, gdy ten przemysłowy region był perłą w koronie. Dlatego właśnie Rosja Donbasu nie odpuści. Czy skutecznie? Czas pokaże.

Wagnerowcy twierdzą, że zdobycie Bachmutu ma pogrążyć Ukraińców m.in. przez odcięcie dróg dostaw. Śmiało jednak można zaryzykować stwierdzenie, że to Rosjanie pogrążyli się pod Bachmutem, którego nie potrafią zdobyć od niemal pół roku, gdy nasilił się tam ich atak.

Mija właśnie miesiąc od dnia, w którym od kilku ekspertów (a może „ekspertów”) usłyszałam, że „teraz to już właśnie Bachmut padnie, za kilka dni”. To trochę jak słynne „wojna potrwa dwa, trzy tygodnie” Arestowycza.

Bachmut nie padł, a czy padnie? Tego nikt nie wyklucza, bo wielu wojskowych uważa, że to miasto, które łatwiej będzie odbijać niż bronić. Przy czym obrona wciąż trwa, choć oczywiście część ukraińskiego sprzętu została wycofana, a sytuacja w tej okolicy jest bardzo ciężka.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...