Kto może powstrzymać Putina? Kwaśniewski zna odpowiedź: Tylko ci dwaj przywódcy
Były prezydent był w Ukrainie negocjatorem z ramienia Unii Europejskiej, uczestniczył w dyskusjach o zwolnieniu ówczesnych więźniów politycznych, wielokrotnie rozmawiał z ukraińskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem o umowie stowarzyszeniowej Ukrainy z UE – przypomina gazeta.pl. W rozmowie z portalem Aleksander Kwaśniewski mówił o dzisiejszej sytuacji w Ukrainie.
Przyznał między innymi, że w tej chwili negocjacje między Władimirem Putinem a Wołodymyrem Zełenski byłyby niemożliwie. – Tylko dwie osoby w tej chwili są w stanie podjąć rozmowy z Putinem – przekonywał. Jak dodał, chodzi o przywódców Chin i Turcji. Kwaśniewski zauważał, że Recep Tayyip Erdogan jest w stanie zmienić układ sił na Kaukazie, może wpłynąć na sympatie i reakcje takich krajów jak Armenia, a nawet Gruzja wraz z Osetią Południową. – Tylko ci dwaj przywódcy mogliby skłonić Putina do zatrzymania wojny i rozpoczęcia rozmów pokojowych – podkreślał.
Padło również pytanie o to, co mogłoby skłonić do ewentualnych negocjacji samego Zełenskiego. - Żeby namówić go do negocjacji, USA musiałyby ograniczyć pomoc militarną – ocenił Kwaśniewski. – Zmuszenie go w taki sposób do negocjacji oznaczałoby jednak koniec Zełenskiego – dodał.
Kwaśniewski o roli kanclerza Scholza: Tego nie mogę robić Amerykanie
Kwaśniewski stwierdził, że w tej chwili Ukraina musi niezmiennie walczyć z Rosjanami. – Jakbym miał podać pomysł na najbliższych kilka miesięcy, to Zachód powinien popierać Ukrainę politycznie i militarnie, natomiast wszystkimi siłami oddziaływać też na Erdogana i Chińczyka – stwierdził.
Zdaniem byłego prezydenta istotną rolę, pomimo szerokiej krytyki, odegrać może również kanclerz Niemiec Olaf Schozl. Jak zauważał, ostatnia wizyta niemieckiego przywódcy w Chinch u przewodniczącego Xi Jinpinga mogła mieć drugie dno i być próbą wpłynięcia na Xi. – Tego nie mogą robić Amerykanie, bo są w quasi-konflikcie z Chinami – mówił Kwaśniewski.