Putin spotkał się z Łukaszenką. „Białoruś w pełni przestrzega zobowiązań”
– Aleksandrze Grigorijewiczu, dziękuję, że zgodziłeś się przyjechać – powitał swojego białoruskiego gościa Władimir Putin. – Tak jakbym mógł się nie zgodzić! – odpowiedział z uśmiechem Łukaszenka.
Łukaszenka: Białoruś w pełni wypełnia uzgodnienia z Moskwą
Także wystąpienie prezydenta Białorusi przed mediami pełne było kurtuazji, a brakowało w nim konkretnych ustaleń. Polityk mówił o tym, iż jego kraj w pełni przestrzega wcześniejszych uzgodnień pomiędzy Mińskiem i Moskwą.
– Wszystkie nasze uzgodnienia dotyczące obronności i bezpieczeństwa na ubiegły rok, które omawialiśmy całkiem niedawno, bo trzy miesiące temu, zostały wypełnione przez Białoruś w stu procentach. Zostały nawet przekroczone. Opowiem wam później, co zostało zrobione w tym temacie – oświadczył Łukaszenka.
Mikroelektronika zmartwieniem Łukaszenki
Białoruski prezydent wspomniał też o postępie w krajowym przemyśle mikroelektronicznym. – Martwiliśmy się, że jesteśmy za bardzo zależni od importu. W ciągu tygodnia mam spotkanie dotyczące tematu, który poddawaliśmy już pod dyskusję w Soczi. Zachowaliśmy przemysł mikroelektroniczny, który odziedziczyliśmy po Związku Sowieckim – mówił Łukaszenka.
– Osiągnęliśmy też porozumienia z rosyjskimi firmami, które zostały założone w okresie sowieckim. I dzisiaj eksperci mówią: Nie martw się, powiedz Władimirowi Władimirowiczowi, że wszystko zrobimy. Cóż, zadanie jest większe tym razem... Wiemy jak iść do przodu. To jest najważniejsza rzecz. Ludzie znający swoją robotę – podsumował.
Ukraińcy niepokoją się wciąganiem Białorusi w wojnę
Tuż przed spotkaniem o kontaktach rosyjsko-białoruskich wypowiedzieli się niektórzy ukraińscy politycy. Podkreślali, że Władimir Putin nie porzucił wciąż planów włączenia Białorusi w swoją wojnę i uderzenia na Ukrainę od północy.
– Władimir Putin znowu będzie namówić Alaksandra Łukaszenkę do bezpośredniego udziału w wojnie – ocenił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Ołeksij Daniłow stwierdził, że białoruski dyktator jak może, opiera się, by nie zmuszono go do aktywnego, bezpośredniego udziału w wojnie przeciwko naszemu narodowi. – Myślę, że w piątek odbędzie się kolejne spotkanie, podczas którego znowu będą go nakłaniać do zmiany punktu widzenia – zaznaczył.