Kulisy wizyty Joe Bidena w Kijowie. Mógł spotkać Zełenskiego w Polsce?
Według wtajemniczonego w wizytę prezydenta dziennikarza Jima La Porty z magazynu „Rolling Stone”, Joe Biden we wstępnym planie otrzymał opcję spotkania z Władymyrem Zełenskim na polsko-ukraińskiej granicy lub w leżącym na zachodzie kraju Lwowie. Polityk miał jednak nalegać na opcję ze stolicą, ponieważ zależało mu na symbolice tego miejsca: miasta, które się obroniło, przetrwało bitwę o Kijów z pierwszych tygodni wojny
Joe Biden w Kijowie. Tajemnica godna podziwu
Informację o ramowych planach wizyty Bidena w Ukrainie podał brytyjski „Guardian”, powołując się na amerykańskiego dziennikarza. Inny tytuł – „New York Post” – pisał o podróży prezydenta USA do naszej części świata. Przywódca Stanów Zjednoczonych miał wylądować przy granicy polsko-ukraińskiej i dopiero stamtąd udać się pociągiem do Kijowa.
Wizyta Bidena utrzymywana była w tajemnicy do samego końca. Strona amerykańska zadała sobie wiele trudu, by nie dowiedziały się o niej media. Portal „Politico” na podstawie otrzymanych od urzędników odpowiedzi pisał nawet, że mimo pomysłu zorganizowania spotkania w Ukrainie, do takiego wydarzenia nie dojdzie, ponieważ ostatecznie przeważyły względy bezpieczeństwa.
Joe Biden z przełomową wizytą w Kijowie!
Warto zaznaczyć, że to pierwsza wizyta Joe Bidena w Ukrainie od początku rosyjskiej napaści na sąsiednie państwo. Obecność amerykańskiego prezydenta nie była wcześniej zapowiadana, a postępowanie administracji polityka było z pewnością motywowane kwestiami bezpieczeństwa.
Dziennikarze amerykańskiego „The New York Times” podkreślali, że tę wizytę należy odebrać jako „demonstrację determinacji" USA we wspieraniu Ukrainy w dobie rosyjskiej napaści. „NYT” zwrócił także uwagę na oficjalny harmonogram działań Joe Bidena, który został opublikowany przez Biały Dom w niedzielę wieczorem. Wynikało z niego, że prezydent USA wciąż jest w Waszyngtonie i dopiero wieczorem wyruszy do Warszawy.