Opozycja się dogadała. Pakt senacki podpisany
– Zaangażowanie samorządu nie jest przypadkowe. W tej chwili na niespotykaną skalę odbywa się dyskryminacja mieszkańców miast, niszczony jest samorząd – ocenił na wtorkowej konferencji prasowej Frankiewicz. Z kolei sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński wskazał, że pakt senacki to zobowiązanie wszystkich partii opozycyjnych i środowiska samorządowego, aby wystawiać po jednym kandydacie w każdym okręgu senackim.
Pakt senacki podpisany. Opozycja razem do Senatu
– Wiemy jaka jest waga tych wyborów i jak ważne jest to, abyśmy byli razem. Ten pakt to takie narzędzie, dzięki któremu opozycja ma szansę wygrać wybory senackie i Senat znowu będzie ostoją demokracji w Polsce – podkreślił. Zwrócił też uwagę, że,
„kto nie będzie w ramach tego paktu startował, będzie wspierał PiS”. – My w tym pakcie mówimy to jasno i otwieramy się na inne środowiska oraz społeczników – dodał.
O pakcie mówił też na spotkaniu z młodzieżą Donald Tusk. Dokument nazwał „wyczekiwanym” przez siebie i zwrócił uwagę, że „Lewica, a z drugiej strony Hołownia i Kosiniak-Kamysz zdecydowali o tym, że ich partie będą startowały osobno, nie na jednej liście do Sejmu”.
– Szanuje ich wybór, chociaż uważam, że byłoby lepiej, gdybyśmy byli zjednoczeni w wyborach do jednej i do drugiej izby, ale oczywiście szanuje ich wybór, musimy wziąć na siebie w związku z tym odpowiedzialność za pokonanie PiS – przyznał. Wyjaśnił, że mówi o posłankach i posłach z Koalicji Obywatelskiej. – To jest wstęp do tych pozytywnych zmian – mówił lider PO.
Co zakłada pakt senacki?
Pakt zakłada, że jesienią w jednomandatowych okręgach do Senatu partie opozycyjne wystawią wspólnych kandydatów. Pomysł nie jest nowy – w takiej formule opozycja wystartowała już w wyborach do Senatu w 2019 r. Wówczas udało się zgarnąć 51 mandatów, co pozwoliło na odbicie izby wyższej z rąk Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie opozycja liczy na 65 mandatów.
Politycy od dawna zapowiadali, że chcą, by pakt senacki obowiązywał także przed wyborami w 2023 roku, jednak negocjacje w tej sprawie się przedłużały. Ostatecznie porozumienie podpisano we wtorek.