Tak Putin zamierzał obalić władze w Kijowie. Rosjanie mieli przygotowane dwa plany
Kreml liczył, że po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę Kijów padnie w kilka dni i możliwa będzie wymiana „reżimu Wołodymyra Zełenskiego” na władze sprzyjające Moskwie. „Ukraińska Prawda” wskazuje, że z dziesiątek rozmów przeprowadzonych z politykami z różnych stron sceny politycznej, a także z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, wynika, że rosyjskie władze mało interesowało to, kto będzie „dowodził” zdobytą Ukrainą.
Rosjanie szykowali się na przejęcie władzy w Kijowie
„Jeśli myślisz, że Rosjanie mieli solidny plan, kto tu przybędzie i będzie rządził, to się mylisz. Najważniejsze był upadek naszej stolicy. Trzeciego dnia, zgodnie z ich planem. Dziesiątego dnia mieli przejąć kontrolę nad całym krajem. Nazwiska tych, którzy mieliby być nowym „rządem”, nie miały dla nich większego znaczenia” – powiedział w rozmowie z „Ukraińską Prawdą” wysoki rangą urzędnik ukraińskiego wywiadu. Ale „oczywiste” było, że jeżeli Kijów upadnie, to Moskwa „zacznie rządzić”.
Według źródeł w wywiadzie „w pierwszej roli” widział siebie Wiktor Medwedczuk, polityk jawnie wspierający Putina, ale „dużą rolę” mógł też odegrać Wołodymyr Siwkowycz, zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza, który obecnie ukrywa się w Rosji. „Przez długi czas współpracował z FSB i przygotowywał się do kierowania fikcyjnym rządem, zatrudniając ludzi na różne stanowiska” – przekazało źródło.
„Ale nie było dokładnego planu, kto zajmie jakie stanowisko” – podkreślili informatorzy „Ukraińskiej Prawdy”.
Dwa plany Kremla
Portal wskazuje, że Kreml miał co najmniej dwa plany dotyczące rządzenia zdobytą Ukrainą. Pierwszy z nich dotyczył właśnie Medwedczuka, najbliższego Putinowi człowieka w Ukrainie. Według źródeł miał on być jedną z nielicznych osób w Kijowie, które przynajmniej wiedziały o planowanej inwazji, a nawet mogły być zaangażowane w przygotowania. Według wywiadu Medwedczuk mógł zostać przewodniczącym Rady Najwyższej i pełniącym obowiązki prezydenta.
Źródła twierdzą też, że później, gdy nie powiódł się plan zajęcia Kijowa w pierwszych dniach wojny, a Medwedczuk zniknął, Rosjanie „naprawdę rozważali możliwość przywrócenia” Wiktora Janukowycza na stanowisko prezydenta.
„Podjęto rzeczywiste wysiłki”
„Trudno obecnie uznać te plany za coś innego niż drugorzędne science fiction. Jednak na początku lutego 2022 r. podjęto rzeczywiste wysiłki w ramach przygotowań do wdrożenia obu rozwiązań” – podsumowuje „Ukraińska Prawda”.
Portal wskazuje też, że ma o tym świadczyć fakt, że amerykański wywiad doradzał ekipie Zełenskiego przygotowanie własnego „planu B”, gdyby utrzymanie legitymacji władzy było zagrożone. Jako miejsce, gdzie władze mogłyby się przenieść, rozważano Warszawę a nawet Londyn.