Rosyjska Duma chce zakończyć „specjalną operację wojskową”? „Powinniśmy to zrobić już dawno”

Minął rok od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę, a zgodnie z propagandową polityką rosyjskiego rządu działania na terenie „wrogiego państwa” wciąż nazywane są „specjalną operacją wojskową”. – Absolutnie i zdecydowanie musimy zakończyć specjalną operację wojskową i rozpocząć prawdziwą wojnę. Był na to czas już dawno temu – powiedział Sobolew w rozmowie z portalem news.ru.
Koniec „specjalnej operacji wojskowej”? Duma chce wojny z Ukrainą
Jak stwierdził, ostrzał ludności cywilnej nie ustanie, dopóki „będą w sposób ceremonialny obchodzić się z Ukrainą”. Sobolew wezwał też do pilnego wzmocnienia granic ze względu na nasilenie działalności „grup dywersyjnych”.
Wszystko za sprawą wydarzeń z czwartkowego poranka. Według gubernatora obwodu briańskiego Aleksandra Bogomaza rzekomi ukraińscy dywersanci przeniknęli na teren rejonu klimowskiego. We wsi Lubczany mieli otworzyć ogień do samochodu, zabijając lokalnego mieszkańca i raniąc 10-letnie dziecko. Putin ma być na bieżąco informowany o sytuacji w regionie przez władze Ministerstwa Obrony na czele z Siergiejem Szojgu, FSB i Rosgwardią.
Incydent ten postawił na nogi władze na Kremlu. Władimir Putin nazwał zdarzenie „atakiem terrorystycznym”. Tymczasem do działań na tym obszarze przyznał się Rosyjski Korpus Ochotniczy. Kilka godzin po tym oświadczeniu, rosyjskie FSB poinformowało, że członkowie Korpusu zostali „wypchnięci” do Ukrainy i zaatakowani ostrzałem artyleryjskim. Komunikat ten wskazuje na fakt, że służbom nie udało się schwytać walczących przeciwko Rosji ochotników.
„Atak terrorystyczny” w obwodzie briańskim
„The Moscow Times” przypomina, że Kreml rozważał możliwość zmiany statusu „operacji” jeszcze przed wystąpieniem Putina w Zgromadzeniu Federalnym. – Chodziło wówczas o określenie „operacja antyterrorystyczna” – powiedziało niezależnemu portalowi dwóch polityków współpracujących z administracją prezydenta.
Już w styczniu grupa deputowanych do Dumy Państwowej zaproponowała rezygnację z terminu „specjalna operacja wojskowa” proponowanego przez Putina na początku wojny w Ukrainie. Deputowani Jednej Rosji Michaił Szeremet i Jurij Szwytkin opowiadali się za wypowiedzeniem wojny na pełną skalę.