Sukces ukraińskiej armii. Zestrzelono myśliwiec wielozadaniowy Su-34

Dodano:
Su-34, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikipedia / Oleg Belyakov, CC BY-SA 3.0
Ukraińska obrona przeciwlotnicza pochwaliła się zestrzeleniem wrogiego myśliwca wielozadaniowego Su-34. Do strącenia maszyny doszło nad okupowanym przez Rosjan Jenakijewem.

Ukraińskie wojsko w piątek zamieściło w mediach społecznościowych informację o zestrzeleniu rosyjskiego myśliwca. „W dniu 3 marca, na wschodzie Ukrainy, Siły Powietrzne Ukrainy zestrzeliły rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-34. Chwała Ukrainie! Śmierć wrogom!” – podano w tweecie.

Do zestrzelenia doszło w pobliżu zajmowanego przez Rosjan miasta Jenakijewe w obwodzie donieckim. Samolot został trafiony przez artylerzystów z przeciwlotniczego pułku rakietowego z Nikopolu. Informację potwierdziła też rosyjska agencja RIA Novosti, zamieszczając na telegramie nagranie dymiącego wraku. Przekazano, iż jeden z pilotów zmarł, a drugi „przygotowuje się, by dotrzymać mu towarzystwa”, co może sugerować poważne rany.

Su-34, rosyjskie wielozadaniowe bombowce taktyczne

Samoloty Su-34 produkowane są przez Nowosybirskie Zjednoczenie Przemysłu Lotniczego od 1990 roku, a obecne wersje udoskonalone zostały w roku 2011. To wielozadaniowe bombowce taktyczne, które nazywa się też samolotami myśliwsko-bombowymi. Są one zdolne do przenoszenia taktycznej broni jądrowej.

Su-34 zdolny jest zarówno do zadań szturmowych, bezpośredniego wsparcia lotniczego, jak i rozpoznawczych. Są na tyle nowoczesne, że mogą być tankowane w locie. Wyprodukowano ich do tej pory co najmniej 130.

Wykorzystanie Su-34 w walce i zadaniach zwiadowczych

Po raz pierwszy Su-34 z sukcesami wykorzystywane były podczas wojny w Osetii w 2008 roku, zwalczając gruzińską obronę przeciwlotniczą. Od 2014 roku używane są też w lotach sprawdzających obronę powietrzną członków NATO. W 2015 roku z kolei pojawiły się w Syrii. W Ukrainie Su-34 wykonują wszystkie możliwe zadania, poza tymi związanymi z bronią atomową.

Źródło: Ukraińska Pravda, RIA Novosti
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...