Makabryczne odkrycie w Stalowej Woli. Szczątki zawinięte w dywan spadły z sufitu

Dodano:
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Do zdarzenia doszło podczas prac rozbiórkowych, które prowadzono na terenie Elektrowni Stalowa Wola. W pewnym momencie oberwał się sufit, a na ziemię spadł dywan z ludzkimi szczątkami – informuje portal i.pl.

Na początku lutego na terenie Elektrowni Stalowa Wola ruszyły prace rozbiórkowe. Jak relacjonuje portal i.pl, pracownicy wyburzali nieużywany budynek, pod którym przebiegały rury ciepłownicze. Nagle w jednym z pomieszczeń oberwał się sufit, a z poddasza runął dywan. Kiedy pracownicy podeszli bliżej, okazało się, że były w nim zawinięte ludzkie kości.

Choć do zdarzenia doszło miesiąc temu, sprawa światło dzienne ujrzała dopiero teraz. Jak relacjonuje portal, na miejsce przyjechali policjanci i prokurator. Ustalono, że były to szczątki mężczyzny.

Szczątki mogły leżeć na poddaszu nawet 10 lat

– Według szacunków biegłego, czas ekspozycji ujawnionych kości to około dziesięć lat. W miejscu ujawnienia szczątków nie znaleziono żadnych dokumentów ani przedmiotów pozwalających na identyfikację. Jak dotąd nie udało się ustalić danych personalnych zmarłej osoby – powiedział w rozmowie z portalem szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli Adam Cierpiatka. – Na kościach nie stwierdzono zmian pourazowych mogących świadczyć o udziale osób trzecich – dodał.

Źródło: i.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...