Rosjanie zgubili się w Ukrainie i wyciągnęli starą mapę. To był początek ich końca
Portal defence-blog.com w swojej analizie zwrócił uwagę, że rosyjscy żołnierze biorący udział w wojnie w Ukrainie często są słabo wyszkoleni i wyposażeni, wbrew temu co twierdzi tamtejsza propaganda. Za przykład podano bitwę, która rozegrała się w maju 2022 r. pomiędzy elitarnymi rosyjskimi oddziałami powietrznodesantowymi dwoma wozami bojowymi BMP-2 ukraińskiej 24. Brygady Zmechanizowanej.
Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Hirśke w obwodzie ługańskim. Rosyjski bojowy wóz desantu BMD-4M wpadł w zasadzkę. Na nagraniu z drona widać, że rosyjscy żołnierze się zgubili i musieli opuścić pojazd, aby ustalić swoje położenie na papierowej mapie. Chwilę później znaleźli się pod ostrzałem, a na końcu cała załoga zginęła w wyniku bomb zrzuconych z drona.
Wpadka najbardziej elitarnych rosyjskich oddziałów. Używają map sprzed lat
To nie była jedyna tego typu sytuacja. Ukraińscy wojskowi znaleźli rosyjską mapę z obwodu czernihowskiego zawierającą układ współrzędnych z okresu II wojny światowej. Po opuszczeniu Trościańca znaleziono mapę okolicy, która pochodzi z 1990 roku, a sam układ współrzędnych jest z 1942 r.
Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy ustalili także, że niektórzy rosyjscy dowódcy, którzy brali udział w inwazji na Ukrainę w lutym, wtargnęli na terytorium Ukrainy z mapami topograficznymi z 1969 r. Świadczą o tym dokumenty zarekwirowane na terenie tymczasowo zajętych przez Rosjan powiatów obwodu charkowskiego.
Zaskoczenie u rosyjskich dowódców. Granicę między Rosją i Ukrainą narysowali długopisem
138. Gwardyjska Brygada Zmechanizowana korzystała z map, które nie były aktualizowane od co najmniej 53 lat. Na mapach zabrakło jednego osiedla i dwóch zbiorników wodnych, które powstały w latach 70. Z kolei granica pomiędzy Ukrainą i Rosją została narysowana długopisem, bo w ogóle nie istniała.