Kosiniak-Kamysz i Hołownia nawołują do „resetu”. „Dość już żółci, dość agresji”
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i szef Polski 2050 zorganizowali w sobotę w Warszawie wspólną konferencję prasową. – Okazało się, że stare metody nie działają, bo gdyby działały, to dzisiaj demokratyczna część sceny politycznej świętowałaby sukcesy, jeszcze zanim przyszłyby wybory. A jesteśmy w dokładnie odwrotnej sytuacji – stwierdził Hołownia. – Dzieje się to, o czym mówiliśmy wiele razy wcześniej i przestrzegaliśmy przed tym – nakręcanie polaryzacji do oporu prowadzi do tego, że rośnie Konfederacja - zauważał.
Hołownia nawoływał do „nowego otwarcia” po „demokratycznej stronie”. – Dość już zaganiania się do kąta, dość już żółci, dość agresji, dość tego nawzajem wytykania sobie, kto co zrobił, a kiedy co mógł jeszcze inaczej wykonać – podkreślał. – Dzisiaj potrzebujemy pewnego rodzaju resetu po tej demokratycznej stronie. Potrzebujemy, żeby ludzie patrząc na tę demokratyczną stronę, poczuli zapach zwycięstwa – stwierdził.
– Pomysł, który dzisiaj chcemy pokazać państwu, obywatelom, ale też i politykom. Będziemy z nimi o tym rozmawiać, żebyśmy w ciągu najbliższych miesięcy w gronie tych partii demokratycznych przygotowali trzy duże programowe konferencje – zapowiadał. – Konferencje tematyczne, eventy, wydarzenia, święta wspólnej pracy i wspólnego myślenia, święta nadziei, które pokażą, jak może wyglądać Polska już za chwilę. Podzielmy się tą pracą. Niech gospodarzem każdego z tych eventów będzie jedna z partii demokratycznych, jeden z demokratycznych sojuszy – proponował.
Kosiniak-Kamysz: Wiele osób zostało po prostu oszukanych dzisiaj
Władysław Kosiniak-Kamysz zauważał natomiast, że politycy Konfederacji „elegancko przysłonili swoje prawdziwe poglądy”. – Ja nie słyszę już dzisiaj ich wniosków do Trybunału Konstytucyjnego o zmianę kompromisu aborcyjnego, bo oni się podpisali razem z PiS-em – zaznaczał. – Nie widzę już dzisiaj wypowiedzi pana Brauna, który jeszcze nie tak dawno tutaj w Sejmie, który jest za nami, skakał na mównicę od świtu do nocy i wyrażał swoje prorosyjskie opinie – przypominał.
– Dlatego trzeba im zadawać pytania: czy piątka Konfederacji przedstawiona przez jednego z liderów jest wciąż aktualna? Czy pierwsze co zrobią, to będą podejmować kroki o wyprowadzeniu Polski z UE i dalszym podziale społecznym? Czy będą dalej tak mocno patrzyli na wschód? – pytał lider PSL. – Myślę, że wiele osób zostało po prostu oszukanych dzisiaj. Wczoraj zresztą słuchałem wystąpień pana Krzysztofa Bosaka na temat in vitro – jest jego przeciwnikiem – podkreślał
Kosiniak-Kamysz podkreślał, że nie można pozwolić, aby Konfederacja była „jedynym wyborem poza PiS-em i demokratyczną częścią parlamentu czy demokratyczną częścią sceny politycznej”. – Zawsze, i to wynika z doświadczeń, jeżeli zostają dwa bloki (...) to ten, który startuje jako trzeci, zyskuje dużo większe poparcie, bo osoby niechcące głosować na mniejsze zło, nie mają już wtedy alternatywy i idą po prostu głosować na trzeciego – stwierdził.