Kaczyński wraca na trasę. Poznaliśmy nieprzypadkowe miejsce i datę
Tomasz Poręba na antenie Polsat News zapowiedział, że już 2 kwietnia prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawi się na spotkaniu wyborczym w Wadowicach. W pełnym wymiarze do podróży po Polsce były premier ma wrócić po Świętach Wielkanocnych.
Poręba o roli Kaczyńskiego
Łatwo można zauważyć, że i czas i miejsce powrotu są nieprzypadkowe. Wadowice to w końcu papieskie miasto, co w kontekście ostatnich wydarzeń wydaje się nie być bez znaczenia. 2 kwietnia wygląda z kolei na wyminięcie kłopotliwego dnia poprzedniego, czyli prima aprillis.
– Dzięki niemu wygrywaliśmy wiele wyborów, on jest nam bardzo potrzebny. Jarosław Kaczyński będzie na pewno aktywnie w tej kampanii obecny – zapewniał szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba. Dodawał, że choć obecnie nie mówi się w partii o powrocie europosłów do kraju, to takiego scenariusza wykluczać nie wolno.
Dlaczego PiS tak często atakuje Tuska?
Polityk tłumaczył też, dlaczego jego ugrupowanie tak często atakuje lidera największej partii opozycyjnej. – Bagaż niespełnionych obietnic i porażek Donalda Tuska, jeśli chodzi o realizację programu, jest tak duży, że jest po prostu wdzięcznym obiektem naszej krytyki – wyznał. Sam z kolei rządy PiS-u uważa za dobry okres, w którym wiele udało się „dobrze poprowadzić”.
– To z Donaldem Tuskiem i Platformą w tym momencie toczymy bój na argumenty, na fakty, na to, co było kiedyś – dodawał. Przyznał jednocześnie, że krytyka Tuska i środowiska Platformy Obywatelskiej jest:dość intensywna„, ale dodał zaraz, że równocześnie”merytoryczna„. Podkreślał, że jego partia nie boi się byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej.
Tomasz Poręba: Chcemy te wybory wygrać
– Chcemy te wybory zdecydowanie wygrać, jesteśmy pewni siebie, wierzymy w siebie. Chcemy, żeby ta kampania była z jednej strony taka merytoryczna – pokazująca nasze dotychczasowe dokonania i propozycje programowe, ale też taka kampania, która będzie miała duży pierwiastek emocji, bo bez emocji, bez mobilizacji, trudno kampanię prowadzić – podkreślał Poręba.