Wskoczył w ostatniej chwili jako kandydat na prezydenta. Wygrał wybory
Jakov Milatović najprawdopodobniej wygrał wybory prezydenckie w Czarnogórze. Oficjalne wyniki mają zostać ogłoszone pod koniec tygodnia, ale sondaże pokazują jego zdecydowaną wygraną. Centrum Monitorowania i Badań (CeMI), niezależna organizacja zajmująca się śledzeniem wyborów podała, że Milatović otrzymał 60,1 proc. głosów. Z kolei Centrum Przemian Demokratycznych dało Milatoviciowi 56,9 proc. głosów. Frekwencja wyborcza według CeMi wyniosła około 70 proc.
Zaskakujące wyniki wyborów w Czarnogórze. Były najmłodszy premier w Europie traci władzę
Wygrana Milatovicia jest sensacją. 37-latek w polityce jest od trzech lat. W wyborach wystartował jako kandydat rezerwowy, bo szef partii Teraz Europa musiał zrezygnować z kandydowania z powodów formalnych. Milatović pokonał aktualnie urzędującą głowę państwa. Milo Dziukanović w różnych rolach rządził krajem przez 33 lata. Dwa razy był prezydentem, a cztery premierem. Pierwszy raz szefem rządu został w 1991 r., stając się najmłodszym premierem w Europie w wieku 29 lat.
– Czarnogóra dokonała swojego wyboru. Szanuję go i gratuluję Jakovowi Milatovicowi – skomentował Dziukanović. Do przekazania władzy dojdzie 21 maja – podało BBC. Milatović obiecał, że Czarnogóra w ciągu pięciu lat dołączy do Unii Europejskiej. Prezydent w Czarnogórze pełni w dużej mierze rolę ceremonialną, ale wygrana Milatovicia w wyborach może zwiększyć szanse jego partii w przedterminowych wyborach parlamentarnych, które zostały zaplanowane na 11 czerwca.
Wybory prezydenckie w Czarnogórze
Podczas kampanii wyborczej Milatović obiecywał ograniczenie korupcji, poprawę standardu życia oraz zacieśnienie więzi z Unią Europejską i sąsiednią Serbią. 37-latek otrzymał poparcie partii bliskich Serbii, Rosji i Kościołowi Prawosławnemu. Do tej pory Milatović był ministrem gospodarki. W pierwszej turze Dziukanović otrzymał 35,3 proc. głosów, a Milatović 29,2 proc.