Nieoficjalnie: dymisja ministra rolnictwa; padło nazwisko możliwego następcy

Dodano:
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk Źródło: PAP / Paweł Supernak
Jeszcze w czwartek ma dojść do dymisji ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka. Nieoficjalnie wiadomo, kto może go zastąpić na tym stanowisku.

Pomimo osiągniętego w minioną środę porozumienia między rolnikami a ministerstwem rolnictwa w sprawie tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę, sprawa nie została zamknięta. Członkowie stowarzyszenia „Oszukana Wieś” zerwali porozumienie i zagrozili strajkiem, który miałby sparaliżować Warszawę podczas planowanej wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Przyczyną zerwania porozumienia jest – jak twierdzą – niedotrzymanie przez rząd danej rolnikom obietnicy.

Będzie dymisja Henryka Kowalczyka? Nieoficjalnie: ma go zastąpić Robert Telus

Prawdopodobnie w czwartek dojdzie do dymisji ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka – informuje portal i.pl i dodaje, że nowym szefem resortu ma zostać poseł Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Robert Telus.

Portal twierdzi, że Henryk Kowalczyk zachowa stanowisko w rządzie i będzie, jak dotychczas, wicepremierem. We wtorek rano, na antenie Polsat News wicepremier ponownie był pytany o to, czy zamierza przeprosić rolników za swoje słowa z początków kryzysu zbożowego.

Henryk Kowalczyk: przepraszam, że rolnicy nie zrozumieli moich intencji

Tak, przepraszam za to, że nie zrozumieli intencji mojej wypowiedzi na początku żniw. W ich czasie nie powinno się panicznie sprzedawać, bo cena często spada. Nie dopowiedziałem jednak, że po żniwach to już nie obowiązuje – powiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.

Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla ministra rolnictwa. Przypomnijmy, że w połowie marca, na kieleckich targach Agrotech, na Kowalczyka czekało kilkuset rolników. Pod adresem wicepremiera padły wyzwiska. Doszło do przepychanek, konieczna była interwencja policji. Kilka dni później w stronę ministra rolnictwa poleciały jajka.

Źródło: i.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...