PiS chce wyeliminować Donalda Tuska z polityki? Lider PO reaguje: Nie pocieszenia mi trzeba
Sejm zdecydował w piątek o powołaniu komisji mającej badać rosyjskie wpływy na decyzje władz w latach 2007-2022. W opinii polityków opozycji jest ona wymierzona w Donalda Tuska. Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej podkreślił, że „celem jest wyeliminowanie lidera PO z polityki”. „Nie radzą sobie w realu, sięgają zatem po repertuar grany w Mińsku i Moskwie” – dodał Kierwiński.
Spór o komisję badającą wpływy rosyjskie. Celem przewodniczący Platformy Obywatelskiej?
Na wpis odpowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. „Wszystko się już panu pomieszało. Gry z Moskwą ma właśnie zbadać ta komisja, a że może chodzić o Tuska to już pana opinia. Nas proszę nie mieszać do tych waszych wewnętrznych gierek w PO” – skomentował Błażej Poboży.
Tweeta zamieścił także Tusk. Prawdopodobnie odnosi się on do decyzji o powołaniu komisji badającej wpływy rosyjskie. „Dziękuję za wsparcie, ale nie pocieszenia mi trzeba, tylko waszej determinacji i wiary w zwycięstwo. Wzywam wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską” – napisał były premier. 4 czerwca to rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów do parlamentu.
Lider PO broniony przez partyjnych kolegów. „Jarosław Kaczyński się boi przegranej”
Na wezwanie Tuska odpowiedziało wielu polityków. Borys Budka stwierdził, że „w metodach politycznej walki PiS nie różni się wiele od najgorszych reżimów”. „Kaczyński tak bardzo boi się przegranej z Donaldem Tuskiem, że sięga po nielegalną komisję weryfikacyjną, której śmiało mogą mu pozazdrościć Putin, Erdogan czy Łukaszenka” – podsumował wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.