Egzekucja ukraińskich żołnierzy. Były członek Grupy Wagnera wskazał, kto za nimi stoi
Założyciel organizacji praw człowieka Gulagu.net ujawnił w rozmowie z byłym rosyjskim parlamentarzystą Markiem Feyginem, że Jewgienij Prigożyn osobiście nakazał swoim bojownikom egzekucję co najmniej 20 ukraińskich jeńców. Podobne rozkazy miał także wydawać Dmitrij Utkin, druga najbardziej rozpoznawalna osoba związana z prywatną firmą wojskową „kucharza” Władimira Putina. Wołodymir Osiecznik powołał się na zeznania jednego z byłych dowódców Grupy Wagnera.
Filmy z egzekucji mają być wysyłane na wewnętrzny czat prywatnej firmy wojskowej Prigożyna. Nagrania mają być konieczne dla dwóch powodów: zastraszania ukraińskich żołnierzy oraz najemników z Grupy Wagnera. Prigożyn liczy, że po zobaczeniu filmów ukraińscy żołnierze przestaną przestrzegać założeń Konwencji Genewskiej i zniżą się do poziomu Rosjan.
Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn osobiście zlecał egzekucje ukraińskich żołnierzy?
Założyciel prywatnej firmy wojskowej ma także nadzieję, że zmniejszy się liczba dezercji wśród wagnerowców, bo najemnicy muszą bardziej bać się niewoli, niż śmierci. Wszystko przez to, że w ostatnich miesiącach bardzo duża liczba bojowników Grupy Wagnera wykorzystywała wszelkie możliwe opcje, aby się poddać. Osiecznik wyraził nadzieję, że te informacje pogrążą Prigożyna i jego polityczno-wojskową karierę.
Praktykę dotyczącą przeprowadzania egzekucji przez najemników Grupy Wagnera potwierdził także inny były członek prywatnej firmy wojskowej Prigożyna, który uciekł do Norwegii. Andriej Miedwiediew przyznał, że wie o 10 takich przypadkach. W ostatnim czasie głośno było o dwóch nagraniach z ukraińskimi żołnierzami, którzy zostali pozbawieni głów. Prigożyn zaprzeczył, że stoi za tym Grupa Wagnera.