Białoruś przygotowuje się na ataki z powietrza. Zarządzono ćwiczenia
W środę, 19 kwietnia, resort obrony Białorusi poinformował, że rozpoczęto trzydniowe ćwiczenia wojskowe.
Testy systemów obrony powietrznej
Ich przedmiotem jest sprawdzenie gotowości systemów obrony powietrznej. Żołnierze będą trenować w wyznaczonych regionach kraju ochronę m.in. obiektów infrastruktury krytycznej przed atakami z użyciem np. rakiet samosterujących.
„Zgodnie z planem szkolenia, od 19 do 22 kwietnia prowadzone jest szkolenie taktyczne z jedną z jednostek Sił Powietrznych oraz Wojsk Obrony Powietrznej” – czytamy w komunikacie białoruskiego resortu.
Propaganda Mińska od dawna straszy „zagrożeniem” ze strony NATO
Zarządzenie ćwiczeń nie jest niczym zaskakującym. Propaganda reżimu Aleksandra Łukaszenki od dawna straszy białoruskie społeczeństwo, jakoby zagrażał mu atak ze strony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jako źródło wyimaginowanego niebezpieczeństwa jest wskazywana najczęściej Polska.
Propagandyści usiłują wmówić swoim odbiorcom, że realizowany właśnie plan modernizacji Wojska Polskiego – który w rzeczywistości stanowi odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji i ma charakter wyłącznie obronny – ma być przygotowaniem do inwazji na Białoruś.
Na Białorusi ćwiczy również obrona terytorialna
Ćwiczenia białoruskiej obrony powietrznej to już kolejna odsłona „reakcji” na rzekome zagrożenie. We wtorek, 18 kwietnia, rozpoczęto również ćwiczenia wojskowe obrony terytorialnej. Biorą w nich udział oddziały obrony cywilnej, które zostały niedawno sformowane z miejscowej ludności. W ich skład wchodzą także kobiety.
Ćwiczenia odbywają się na terenie graniczącego z naszym krajem obwodu grodzieńskiego. Ich celem jest przygotowanie do „ochrony obiektów infrastruktury i zwalczania grup dywersyjno-wywiadowczych”.