Spór o psa zakończył się w szpitalu. 80-latek zaatakowany siekierą
W poniedziałek 24 kwietnia w Kraszkowie policjanci drogówki zobaczyli idącego w ich stronę zakrwawionego mężczyznę. 80-latek trzymał w rękach siekierę i poprosił mundurowych o pomoc. Opowiedział funkcjonariuszom, że został zaatakowany i uderzony siekierą w głowę przez 71-letniego znajomego. Napastnik miał także ukraść mu rower.
Krwawa bójka o psa
Informacje o zdarzeniu potwierdziła w rozmowie z portalem Polsatnews.pl asp. szt. Barbara Stępień z KMP w Opocznie. – Funkcjonariusze udzielili pomocy rannemu mężczyźnie i zabezpieczyli siekierę – zapewniła. Następnie na miejsce wezwano zespół ratowników medycznych.
Po tym, jak 80-latek trafił bezpiecznie do szpitala, policjanci rozpoczęli poszukiwania napastnika. Szybko namierzyli 71-latka, który także miał widoczne rany i otarcia. Mężczyzna wymagał pomocy medycznej. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni przetransportowali go do szpitala na badania – przekazała.
71-latek może pójść do więzienia
Na szczęście żaden z mężczyzn nie doznał poważnych obrażeń. Po opatrzeniu ran zostali odesłani przez lekarzy do domów. Jeden z nich nie spędził tam jednak za dużo czasu. Policjanci po zebraniu wstępnych ustaleń i zabezpieczeniu dowodów,, postanowili zatrzymać do wyjaśnienia 71-latka. Grozi mu teraz do 7 lat pozbawienia wolności. Jego czyn zakwalifikowano jako rozbój.
– Okazało się, że przyczyną bójki pomiędzy seniorami był zatarg sprzed kilku lat, który dotyczył psa 71-latka – ujawniła asp. szt. Barbara Stępień. – Mężczyzna ten stwierdził, że 80-latek około trzech lat temu bezprawnie przetrzymał jego psa, co w konsekwencji miało doprowadzić do śmierci zwierzęcia – tłumaczyła.