Czynszu nie płacił od roku, z mieszkania dochodził „dziwny zapach”. Makabra na Pradze
W budynku na rogu ulic Grochowskiej i Modrzewiowej, nieopodal Ronda Wiatraczna, odkryto ludzkie zwłoki. Była to odnowiona kamienica i choć latem z mieszkania dobiegał „dziwny zapach”, to nikt nie zdecydował się na wcześniejszą interwencję. Administracja budynku była świadoma, że lokator od roku nie płaci czynszu. Mimo bezskutecznych prób kontaktu, dopiero teraz otwarto drzwi do lokalu.
Administracja: Wszyscy myśleli, że tego pana nie ma w domu
„Z zewnątrz także nie było niczego, co świadczyłoby o zwłokach w mieszkaniu. Wszyscy, zarówno policja, jak administracja i sąsiedzi, byli przekonani, że tego pana po prostu nie ma w mieszkaniu. Dopiero po wyczerpaniu wszystkich dozwolonych prawem ścieżek, administracja miała prawo do otwarcia lokalu, co nastąpiło w dniu 24 kwietnia 2023 r”. – napisano w oświadczeniu.
„Ze względu na narastające zadłużenie czynszowe w dniu 13.10.2022 roku została wypowiedziana najemcy umowa najmu. Prawo stanowi, że sprawa trafia wtedy do sądu i po wyroku eksmisyjnym byłaby dopiero możliwość wejścia do mieszkania z komornikiem. Wyroku nie ma” – dodawano w komunikacie, który przesłano portalowi warszawawpigulce.pl.
Policja potwierdziła makabryczne odkrycie
„Administracja nie miała żadnego kontaktu z lokatorem, a urzędnicy nie mają prawa bez wyroku eksmisyjnego wejść do lokalu. Próbowaliśmy (bezskutecznie) skontaktować się z bliskimi lokatora, zrobiono wywiady środowiskowe itp. Nie odnotowaliśmy żadnych zgłoszeń o przykrym zapachu, muchach, robactwie czy przeciekach dochodzących z tego lokalu” – tłumaczono.
Policja potwierdziła, że we wskazanym mieszkaniu natrafiono na ludzkie ciało. Mężczyzna został już rozpoznany, nie udało się jednak ustalić momentu zgonu. Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji w Warszawie dla Pragi Południe Joanna Węgrzyniak poinformowała, że trwają czynności, które mają pomóc w ustaleniu daty śmierci lokatora.