Stołeczny ratusz przejmuje rosyjską szkołę w Warszawie. Moskwa zapowiada „ostrą reakcję”
W sobotę rano przed budynkiem przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie, gdzie mieści się rosyjska szkoła średnia, pojawili się policjanci – poinformował portal tvp.info. Rzecznik MSZ Łukasz Jasina potwierdził, że miasto rozpoczęło przejmowanie bezprawnie zajmowanego przez Rosjan budynku.
Warszawa przejmuje rosyjską szkołę
Łukasz Jasina poinformował, że egzekucję budynku przeprowadza ratusz, a resort jest informowany o przebiegu akcji. Onet podał, że w szkole uczą się dzieci dyplomatów i wojskowych.
Sprawa ma związek z ruchem MSZ z początku marca. Resort poinformował wówczas, że wystąpił do właściwych organów administracji publicznej, rekomendując wszczęcie postępowań egzekucyjnych w sprawie „dwóch nieruchomości niewykorzystywanych na cele dyplomatyczno-konsularne i znajdujących się w bezprawnym posiadaniu Federacji Rosyjskiej, tj. nieruchomości położonych przy ul. Sobieskiego 100 oraz przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie”.
Ambasador Rosji reaguje
Na działania strony polskiej zareagował ambasador Rosji Siergiej Andriejew. – Zgodnie z konwencją wiedeńską placówki dyplomatyczne nie mogą podlegać wtargnięciu i zajęciu. Oni [władze polskie] odwołują się do orzeczeń polskich sądów, a my uważamy te orzeczenia za niezgodne z prawem i upolitycznione. Takie kwestie rozstrzyga się drogą negocjacji w cywilizowanych państwach – oświadczył przedstawiciel Rosji, cytowany przez rosyjską, państwową agencję TASS.
Zapowiedział też, że rosyjska ambasada złoży protest w związku z „wtargnięciem i zajęciem budynku szkolnego ambasady przez polskie władze” i zagroził podjęciem „środków odwetowych”.
Z kolei Andriej Ordasz, doradca wysłannika Ambasady Rosji w Polsce, powiedział wcześniej agencji, że „polskie władze dały czas do godziny 19 czasu moskiewskiego w sobotę pracownikom szkoły przy ambasadzie Rosji w Warszawie na opuszczenie budynku”. Twierdzi też, że w szkole przebywało 29 osób, w tym dzieci.
Rosyjskie MSZ zapowiada „ostrą reakcję”
Komunikat w tej sprawie wydało też rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. „Tak bezczelny, wykraczający poza cywilizowaną komunikację międzynarodową krok Warszawy nie pozostanie bez naszej ostrej reakcji, konsekwencji dla polskich władz i interesów Polski w Rosji. Muszą to zrozumieć inicjatorzy tak kontrowersyjnych i prowokacyjnych przedsięwzięć” – oświadczono w komunikacie, który cytuje TASS.
Resort wskazał też, że „Rosja uważa polskie działania za rażące naruszenie Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r”..