Wojna w Ukrainie. Rosjanie posłali dwie fale rakiet, wybuchy w Kijowie
Wtorek 9 maj rozpoczął się w Ukrainie od alarmu. Kijów ostrzegał, że Rosjanie mogą wystrzelić rakiety z rejonu Morza Kaspijskiego i Morza Czarnego. Tak też się stało – łącznie doszło do dwóch fal ataków rakietowych.
Dwie fale ataków Rosjan
We wtorek po godz. 4 rano alarm został ogłoszony na terenie całej Ukrainy. Dowództwo podało, że Rosjanie około godz. 22 w poniedziałek wystrzelili osiem pocisków manewrujących Kalibr z lotniskowców na Morzu Czarnym nakierowanych na wschodnią część kraju. Około godz. 4 nad ranem 9 maja okupanci wystrzelili 17 pocisków manewrujących odpalanych z powietrza Ch-101 i Ch-555. 15 z nich zostało zestrzelonych przez obronę powietrzną Ukrainy.
„W sumie podczas dwóch fal ostrzału Ukrainy w nocy 9 maja 2023 r. rosyjscy okupanci wystrzelili 25 pocisków manewrujących Kalibr i Ch-101/Ch-555. 23 z nich zostały zniszczone przez obronę powietrzną Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, we współpracy z komponentami Sił Obronnych Ukrainy” – czytamy w podsumowaniu nocy.
Wojna w Ukrainie. Rekordowy atak dronów na Kijów
Do poważnego ataku na Kijów doszło w nocy z 7 na 8 maja, kiedy to zostały wysłane drony Shahed-136/131 produkcji irańskiej. Rosjanie użyli 35 bezzałogowych statków powietrznych. Wszystkie drony zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że w nocy 8 maja stolica znalazła się pod najbardziej zmasowanym rosyjskim atakiem od początku inwazji na pełną skalę.
Atak powtórzył się 9 maja. Obwodowa administracja wojskowa Kijowa apeluje do mieszkańców, by udali się do schronów i pozostali tam do czasu odwołania alarmu lotniczego. We wtorek nad ranem w Kijowie słyszane były silne eksplozje spowodowane pracą obrony przeciwlotniczej. Na razie nie ma doniesień o jakichkolwiek ofiarach. Wiadomo, że odłamki spadły na podwórko domu w rejonie hołosijiwskim i zapaliły się.